[break]
O planach reformy pisaliśmy kilka tygodni temu. Co do jej zasadności panuje zgoda, jednak jak zwykle decydujące mogą okazać się lokalne niuanse. Projekt ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej zakłada bowiem, że na bazie izb i urzędów skarbowych, izb i urzędów celnych, a także urzędów kontroli skarbowych powstać ma jedna skonsolidowana administracja, która połączy zadania zarówno z zakresu wymiaru i poboru podatków i ceł, jak również ścigania przestępstw oraz wykroczeń skarbowych. Tak się składa, że administracja skarbowa mieści się w Bydgoszczy, a administracja celna w Toruniu. Po połączeniu wybrać trzeba będzie jedną siedzibę.
- Szereg obiektywnych argumentów nie pozostawia wątpliwości, że naturalnym miejscem siedziby Izby Administracji Skarbowej powinna być Bydgoszcz, która obecnie pełni już funkcję najważniejszego ośrodka skarbowego w regionie. Zadeklarowałem w liście do ministra finansów Pawła Szałamachy również pomoc niezbędną w planowaniu przyszłej siedziby na terenie miasta. Zakładam, że starania miasta będą wspierane przez posłów z Bydgoszczy bez względu na polityczne barwy - zaznacza prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
Jakie argumenty stoją za naszym miastem?
- Izba Skarbowa w Bydgoszczy zapewnia wpływ podatków na poziomie 6 mld zł rocznie, z czego połowę stanowią należności naczelników bydgoskich urzędów skarbowych - wylicza Michał Sztybel z Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Według GUS, w regionie znajduje się ogółem 186954 prywatnych podmiotów gospodarczych, z czego w Bydgoszczy znajduje się 41763 podmiotów, w Toruniu 25330, we Włocławku 11304, a w Grudziądzu 7846. Argumentem jest też siedziba Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który zlokalizowany jest w Bydgoszczy, a także Centrum Kompetencji Rozliczeń, centralny organ realizujący zadania w zakresie przekazywania dochodów do budżetu państwa i dystrybucji dochodów podatkowych do budżetów gmin.
Obecnie IS w Bydgoszczy zatrudnia 2320 osób. Po konsolidacji z IC i UKS zatrudnienie wyniesie około 3100 osób.
