Siatkarze wracają w niesławie

Cztery lata temu w Pekinie polscy siatkarze zajęli 5. miejsce, a wczoraj wygrywając z Rosjanami x:x znaleźli się w strefie medalowej. Mija właśnie 36 lat od zdobycia złotego medalu na IO w Montrealu.

Po nieoczekiwanej przegranej w ostatnim meczu grupowym z Australią 0:3 Polacy podczas losowania ćwierćfinałowego rywala mieli do wyboru Brazylię i Rosjan. Padło na triumfatora Pucharu Świata 2011. Nota bene Rosjanie pokonali wtedy zwycięzców tegorocznej Ligi Światowej 3:2 (w tie-breaku Polacy prowadzili wtedy już 14:9).<!** reklama>

Do wczorajszego meczu na igrzyskach w Londynie Rosjanie przegrali w grupie tylko z Brazylią 0:3, a wygrali m.in. 3:2 z USA (jak się okazało obrońcy tytułu też wczoraj odpadli).

Michał Winiarski, przyjmujący naszej reprezentacji, wychowanek Chemika Bydgoszcz, tak mówił dla „Przeglądu Sportowego” przed wczorajszym spotkaniem: - Mecz z Rosją może wszystko zmienić. Albo znajdziemy się w strefie medalowej i nasze porażki pójdą w zapomnienie, albo wrócimy do domu w niesławie. Jeśli wygramy, dostaniemy wiatru w żagle i wszystko będzie mogło się zdarzyć, także awans do finału. Nadchodzi dzień prawdy.

I nadszedł. Nasi siatkarze wracają z Londynu w niesławie.

Polska - Rosja x:x

W setach: 17:25, 23:25, xx:xx.

Polska: Nowakowski, Winiarski, Kurek, Bartman, Żygadło, Możdżonek oraz Ignaczak (libero). Na zmiany: Zagumny, Jarosz, Ruciak.

W innych meczach ćwierćfinałowych turnieju siatkarzy: Brazylia - Argentyna 3:0 (25:19, 25:17, 25:20), Włochy - USA 3:0 (28:26, 25:20, 25:20).

Ostatnie spotkanie Bułgaria - Niemcy zakończyło się po zamknięciu numeru gazety. A to właśnie zwycięzca tego meczu będzie w piątek półfinałowym rywalem Rosjan (w pierwszym półfinale zagrają Brazylia - Włochy).

Prezent Anity na 27. urodziny

W kwalifikacjach rzutu młotem Anita Włodarczyk, mistrzyni świata z 2009 roku, już w swym pierwszym rzucie osiągnęła wynik 75,68 m. Tym samym zakwalifikowała się do finału tej konkurencji, robiąc sobie prezent na 27. urodziny, które obchodziła właśnie w środę.

Próba Polki była najlepszym wynikiem pierwszej serii i całych kwalifikacji. Podobnie zaczął kulomiota Tomasz Majewski, a potem zdobył złoty medal. Anita, idź w ślady Tomka!

W finałowej serii w piątek wystąpi też Joanna Fiodorow, która awansowała z ostatnim 12. wynikiem kwalifikacji (70,48).

Łukasz 5,60 - Paweł 3x nie

W finale skoku o tyczce mężczyzn jest też Łukasz Michalski (Zawisza Bydgoszcz), który we wczorajszych kwalifikacjach pokonał wysokość 5,60 m.

Niestety, zabraknie w nim innego zawiszanina, Pawła Wojciechowskiego. Mistrz świata z Daegu do Londynu poleciał z tzw. dziką kartą od PKOl. (po dwóch kontuzjach i ich leczeniu nie osiągnął minimum), ale w eliminacjach turnieju olimpijskiego nie zaliczył nawet pierwszej wysokości 5,35.

- Nawet mimo kontuzji wierzyłem, że stać mnie na wysokie skakanie. Niestety nie udało się, sen prysł. Zabrakło jednak paliwa, zabrakło mocy. Wyszedłem na stadion, nie wiedząc na co mnie stać. Do tego doszedł stres i tak to się skończyło. Jestem załamany, nie tak to sobie wyobrażałem - powiedział Wojciechowski.

Z innych aren

Iwona Matkowska w repasażach turnieju zapaśniczego w stylu wolnym w wadze 48 kg przegrała z Amerykanką Clarissą Kyoko Mei Ling Chun, która położyła ją na łopatki.

Z kolei Monika Michalik będzie walczyć o brązowy medal, bo w repasażach w wadze 63 kg wygrała z Koreanką Un Gyong Choe. Jej ostatnią rywalką będzie Rosjanka Liubow Wołosowa.

Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar na 12. pozycji w klasie 470 zakończyły udział w olimpijskich regatach żeglarskich w Weymouth.

O medale walczą 10-boiści, ale już bez jednej z największych sław w tej konkurencji. Z powodu kontuzji wycofał się (przed skokiem w dal) mistrz olimpijski z 2004 roku Czech Roman Sebrle. 37-letni obecnie zawodnik był pierwszym lekkoatletą, który w 10-boju przekroczył barierę 9000 punktów.

Gry zespołowe

4Koszykówka. 1/4 finału mężczyzn: Rosja - Litwa 83:74, Hiszpania - Francja 66:59; mecze Brazylia - Argentyna i USA - Australia zakończyły się po zamknięciu numeru gazety.

4Piłka ręczna. 1/4 finału mężczyzn: Węgry - Islandia 34:33 po 2 dogr. (30:30, 27:27), Francja - Hiszpania 23:22, Szwecja - Dania 24:22; mecz Chorwacja - Tunezja zakończył się po zamknięciu numeru gazety. (PAP)