Bydgoszczanie podejmowali Indykpol AZS Olsztyn. Pierwsze dwa sety bez problemów wygrali goście 25:18 i 25:16.
10-minutowa przerwa, która nastąpiła po II secie, skutecznie wstrząsnęła graczami Łuczniczki. Wreszcie zaczął funkcjonować blok i nasi wygrali 25:19. Nie obyło się jednak bez nerwów, gdy ze stanu 16:10 dla Łuczniczki, zrobiło się zaledwie 16:15. Końcówka partii znów należała jednak do gospodarzy, którzy nadal przegrywali w meczu, ale już tylko 1-2.
Niestety, w kolejnej odsłonie wszystko wróciło „do normy”. AZS wygrał pewnie 25:14, cały mecz 3-1 i zainkasował 3 punkty.
W końcówce nie popisał się Serb Milan Katić, który chciał być jak Cristiano Ronaldo i kopnął piłkę. Otrzymał za to czerwoną kartkę, a Łuczniczka straciła punkt.
Nasi bez zwycięstwa i punktu w tym sezonie. Przypomnijmy, że we wcześniejszych dwóch meczach Łuczniczka przegrała w Katowicach 1:3 i Warszawie 0:3.
Zobacz galerię: Łuczniczka Bydgoszcz - AZS Indykpol Olsztyn
Łuczniczka Bydgoszcz – AZS Olsztyn 1:3 (18:25, 16:25, 25:19, 14:25)
Łuczniczka: Szczurek, Sacharewicz, Nowakowski, Yudin, Katić, Gromadowski, Czunkiewicz (libero). Na zmiany: Rohnka, Filipiak, Sieńko, Bobrowski.