Sead Kolasinac
Sead Kolasinac został bohaterem po tym, jak stanął w obronie swoje klubowego kolegi z Arsenalu, Mesuta Oezila. Kierujący autem reprezentant Niemiec został zaatakowany na ulicy przez nożowników. Z pięściami na napastników rzucił się bośniacki obrońca, przeganiając ich. Nie jest on jednak pierwszym piłkarzem, który mógłby założyć strój superbohatera. Serwis "Four Four Two" przypomniał kilku innych, natomiast wśród polskich graczy też nie brakowało odważnych!
David Beckham
W 2011 r. David Beckham pomógł... usunąć z ronda uszkodzone auto. Niby nic, ale kierowcą był ojciec dwójki małych dzieci, które wiózł do szkoły. Gdy samochód odmówił posłuszeństwa, przez kilka minut nikt nie miał czasu się zatrzymał. Zrobił to dopiero mężczyzna z kapturem na głowie. - Dopiero kiedy do nas podszedł, zdjął go i zobaczyłem, że to David Beckham - relacjonował w stacji radiowej BBC 5 i dodał: - Zapytał, czy wszystko z nami w porządku, odpowiedziałem: Davidzie Beckhamie, kocham cię.
James Beattie
James Beattie w 2006 r. strzelił gola dla Evertonu, który został uznany najpiękniejszym w sezonie Premier League. Trzy lata wcześniej w barwach Southampton przegrał finał Pucharu Anglii. Natomiast w 2017 r. były już napastnik uratował matkę z dwójką małych dzieci, którzy znaleźli się w wodze po zderzeniu żaglówek.
- Cieszę się, że cała rodzina czuje się dobrze. Działałem instynktownie, podczas gdy wielu ludzi zamiast pomóc, zaczęło nagrywać zdarzenie telefonem. Szaleństwo! - napisał na Twitterze Beattie.
Leonardo Bonucci
W 2012 r., podczas spaceru z żoną i synkiem po Turynie, Leonardo Bonucci został zaatakowany przez zamaskowanego napastnika. Bandyta wycelował w obrońcę pistolet i zażądał od niego zegarka. Obrońca Juventusu... zdzielił go w twarz. Rabuś zaczął uciekać, a Bonucci ruszył za nim. Nie dopadł go, ale i tak włoskie media podkreślały bohaterską postawę piłkarza.
