Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąsiedzi najlepsi w Polsce. Ukraina mistrzem świata do lat 20!

Przemysław Drewniak
Przemysław Drewniak
Reprezentacja Ukrainy sięgnęła w Łodzi po mistrzostwo świata do lat 20
Reprezentacja Ukrainy sięgnęła w Łodzi po mistrzostwo świata do lat 20 Lucyna Nenow / Polska Press
W sobotnim finale mistrzostw świata do lat 20 rozegranym w Łodzi reprezentacja Ukrainy pokonała Koreę Południową 3-1. Dla naszych wschodnich sąsiadów to pierwszy, historyczny tytuł piłkarskich mistrzów globu w jakiejkolwiek kategorii wiekowej.

Trenerzy NBA od lat powtarzają, że mistrzostwa wygrywa się dzięki silnej defensywie. Ta sama zasada potwierdza się w ostatnich latach także w futbolu, co podczas seniorskiego mundialu w Rosji pokazała w ubiegłym roku reprezentacja Francji. Grająca minimalistyczną, ale do bólu skuteczną piłkę drużyna Didiera Deschampsa na drodze do finału zdobywała niewiele bramek, ale w decydującym meczu zaimponowała ofensywą i wbiła Chorwatom aż cztery gole. Przed podobnym zadaniem w sobotnim finale w Łodzi stanęły Ukraina i Korea Południowa, które sukces w Polsce również zawdzięczają szczelnej obronie.

Nie przegapcie

Początek jak z Ligi Mistrzów

Obie drużyny w sześciu rozegranych meczach mistrzostw aż trzy razy zachowywały czyste konto, a w półfinale pokonały swoich rywali skromnym 1-0. Obawy, że finał w Łodzi nie będzie porywającym widowiskiem, były więc całkiem uzasadnione. Na szczęście dla poziomu emocji, Ukraina już po pięciu minutach musiała gonić wynik. Danylo Beskorovainyi podciął na linii pola karnego Kima Seyuna i sędzia po skorzystaniu z systemu VAR podyktował jedenastkę. Scenariusz niczym z początku niedawnego finału Ligi Mistrzów, podobny okazał się również rezultat - karnego na gola zamienił Kangin Lee, który zdobył w ten sposób swoje oba gole na polskim turnieju.

Lider Koreańczyków ostatecznie zdobył nagrodę dla najlepszego piłkarza turnieju dzięki doskonałym występom w fazie pucharowej, ale z Ukrainą poza zdobyciem bramki nie było go stać na zbyt wiele. Głównie dlatego, że to nasi wschodni sąsiedzi przejęli od tego momentu zdecydowaną inicjatywę. Początkowo nie mogli się przebić przez pięcioosobowy blok obronny Azjatów, ale w idealnym momencie przełamał się ten, na którego Ukraina liczyła od początku turnieju.

Bohater z Kijowa

Vladyslav Supriaha przyjechał do Polski jako jedna z potencjalnych gwiazd turnieju. Napastnik Dynama Kijów to jedna z największych nadziei ukraińskiej piłki, ale podczas mundialu w ataku nieoczekiwanie błyszczeli inni - pomocnik Serhii Buletsa (3 bramki, 2 asysty) czy drugi w hierarchii napastników Danylo Sikan z Mariupola (4 bramki). Bohaterem finału okazał się jednak Supriaha - jeszcze w pierwszej połowie przejął w polu karnym przypadkowo odbitą piłkę i strzałem po ziemi dał Ukrainie wyrównanie, a na początku drugiej wykorzystał sytuację jeden na jeden z koreańskim bramkarzem po podaniu Yukhyma Konoplii.

Korea, tak jak w poprzednich meczach mistrzostw, do końca nie traciła wiary w odwrócenie losów finału i kilka razy potrafiła przycisnąć Ukraińców. Najlepszą okazję na wyrównanie miał obrońca Lee Jaeik, ale po jego główce fantastyczną paradą popisał się Andrij Łunin. Bramkarz Realu Madryt rozegrał świetny mecz i najwyraźniej nie przeszkodziło to, że w połowie turnieju musiał na moment opuścić drużynę, by dołączyć do zgrupowania dorosłej reprezentacji. Mecz na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry rozstrzygnął Heorhij Tsitaishvili. Ukrainiec gruzińskiego pochodzenia przeprowadził efektowny, solowy kontratak, którego zakończył swoim pierwszym golem w mistrzostwach.

Ukraina swój sukces na mundialu w Polsce zawdzięcza przede wszystkim trenerowi Ołeksandrowi Petrakowowi. 61-letni szkoleniowiec potrafił zbudować w reprezentacji świetny, odpowiedzialny taktycznie kolektyw, choć wcale nie dysponował najsilniejszą personalnie drużyną turnieju. Dla Ukrainy, obok gry w ćwierćfinale dorosłego mundialu w 2006 roku, to największy sukces w historii reprezentacyjnej piłki od czasu uzyskania niepodległości od Związku Radzieckiego.

NAGRODY INDYWIDUALNE MŚ U-20:

Złota piłka: Kangin Lee (Korea Południowa)

Złota rękawica: Andrij Łunin (Ukraina)

Złoty but: Erling Haland (Norwegia)

Ukraina 3-1 Korea Południowa
Vladyslav Supriaha 34', 53', Heorhij Tsitaishvili 89' - Kangin Lee 5'

Ukraina: Andrii Lunin - Yukhym Konoplia, Oleksandr Safronov, Valerii Bondar, Danylo Beskorovanyi, Viktor Korniienko - Heorhii Tsitaishvili, Oleksyi Khakhlov (57' Maksym Chekh), Serhii Buletsa (88' Oleksii Kashchuk), Kyrylo Dryshliuk - Vladyslav Supriaha (63' Danylo Sikan).
Trener: Olekandr Petrakov

Korea Południowa: Lee Gwangyeon - Hwang Taehyeon, Lee Jaeik, Lee Jisol, Choi Jun (80' Lee Kyhyuk), Kim Hyunwoo - Kim Jungmin, Lee Kangin, Kim Seyun (46' Um Wonsang) - Cho Youngwook (54' Jeon Sejin), Oh Sehun.
Trener: Chung Jungyong

żółte kartki: Konoplia - Kim Hyunwoo, Lee Jaeik, Oh Sehun.

sędzia: Ismail Elfath (USA)

widzów: 16 344

Zobaczcie koniecznie

Ile zarabiają kluby Ekstraklasy?

Robert Lewandowski ocenia grę reprezentacji Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sąsiedzi najlepsi w Polsce. Ukraina mistrzem świata do lat 20! - Dziennik Zachodni