Na godz. 19 zaplanowano w piątek rozpoczęcie uroczystości ponownego złożenia w grobie na Wawelu trumien z ciałami prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii.
- Nabożeństwu żałobnemu w krypcie św. Leonarda będzie przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, później uroczystość w rycie pogrzebowym przeniesie się do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów - mówi ks. prałat Zdzisław Sochacki, proboszcz parafii archikatedralnej na Wawelu.
WIDEO: Znane są wstępne wyniki sekcji zwłok Lecha Kaczyńskiego.
Źródło: AIP
Dla żałobników zostanie przygotowanych od 30 do 50 miejsc, bo tyle pomieści krypta św. Leonarda, jedna z najstarszych części Wawelu. Wiadomo, że udział w uroczystości wezmą m.in. córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska, brat śp. prezydenta Jarosław Kaczyński, obecny prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, a także premier Beata Szydło.
W tym czasie osoby postronne nie będą miały wstępu na wzgórze wawelskie, jednak nie będzie to wymagało ze strony dyrekcji zamku specjalnych zabiegów - Wawel tradycyjnie zamykany jest po zapadnięciu zmroku. Tak było też w miniony poniedziałek, kiedy w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów trwały przygotowania do ekshumacji ciał Lecha i Marii Kaczyńskich.
Do piątkowego popołudnia gotowy ma być nowy sarkofag w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. Dotychczasowy (jest już zdemontowany) uszkodzony został przez kamieniarzy w poniedziałek wieczorem, podczas prac ekshumacyjnych - pojawiły się na nim pęknięcia.
Uszkodzony teraz sarkofag powstał - według projektu Marty Witosławskiej - z onyksu (odmiana chalcedonu) w kolorze miodowym, który sprowadzono do Krakowa ze wschodniej Turcji. Ale obecnie nie ma możliwości zakupu identycznego kamienia, dlatego nowy sarkofag wykonany zostanie z marmuru karraryjskiego, szlachetnej odmiany marmuru białego. Z tego samego materiału wykonano m.in. płytę nagrobną św. Jana Pawła II w krypcie w podziemiach Bazyliki św. Piotra w Rzymie. Użycie go przy budowie sarkofagu pary prezydenckiej na Wawelu było „sugestią rodziny”.
Nowy sarkofag, również według projektu Marty Witosławskiej, ma być minimalnie mniejszy (bo mniejsze będą trumny), dzięki nieco innej konstrukcji będzie też bardziej elegancki. Nazwiska pochowanych w nim osób zostaną wyryte w marmurze (wcześniej litery były mocowane w kamieniu na trzpieniach), a na krótszym boku - od strony wejścia do krypty - pojawi się godło państwowe.
- To bardzo duże wyzwanie, podobnie jak w przypadku projektowania pierwszego sarkofagu. Z tą tylko różnicą, że wówczas mieliśmy na to dobę więcej - mówi „Dziennikowi Polskiemu” Marta Witosławska, krakowska architekt wywodząca się z Mszany Dolnej, absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, od lat współpracująca z Wawelem. Wykonanie nowego nagrobka prokuratura zleciła firmie kamieniarskiej Bogdana Skwary z Warszawy.
Montaż nowej konstrukcji zaplanowano na noc z czwartku na piątek. Ze względu m.in. na ciężar marmurowych płyt, będzie to operacja wielogodzinna. - Mamy nadzieję, że uda się je złożyć jak klocki Lego - mówi Marta Witosławska.
Stary sarkofag zabierze strona rządowa, koszty wymiany będą pokryte z budżetu państwa.
Szczątki Lecha i Marii Kaczyńskich wczoraj nadal były badane w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. Jak podało Radio RMF FM, którego reporterzy dotarli do wstępnych wyników sekcji zwłok, wszystko wskazuje na to, że do śmierci Lecha Kaczyńskiego doprowadziły ciężkie obrażenia wielu narządów wewnętrznych oraz poważne uszkodzenia głowy. To obrażenia typowe dla ofiar wypadków komunikacyjnych.
