Po rekrutacji na studia, żacy powinni zainteresować się tym, gdzie będą mieszkać. Jeśli ktoś liczy na akademik, powinien się pospieszyć.
<!** Image 2 align=none alt="Image 176549" sub="W Bydgoszczy są dwa akademiki dla studentów toruńskiego Collegium Medicum - jeden w Fordonie, jeden w centrum przy ulicy Jagiellońskiej (na zdjęciu) Fot. Tadeusz Pawłowski ">
Uniwersytet Mikołaja Kopernika ma w sumie blisko 3,5 tysiąca miejsc dla studentów w Bydgoszczy (2 domy studenckie dla żaków Collegium Medicum) i Toruniu (11 akademików).
- Ubiegać o akademik może się każdy, są jednak kryteria decydujące o tym, komu zostanie przyznany: kryterium dochodowe i odległość od miejsca zamieszkania - wyjaśnia Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK. Tu pierwszoroczniacy mają czas na składanie wniosków do 31 sierpnia. Opłaty za pokój w domu studenckim wynoszą w Bydgoszczy od 245 do 370 zł, w Toruniu od 225 do 450 zł. Wszystko zależy od standardu pokoju, od liczby miejsc. Najdroższe są jednoosobowe. - Od kilku lat mamy pokoje wspólne dla obu płci. Są też pokoje rodzinne, dla par z dzieckiem czy studentek w ciąży - dodaje Marcin Czyżniewski. Domy studenckie Collegium Medicum są już po remoncie, podobnie jak większość akademików UMK w Toruniu.
O standardy jakości zadbały też władze Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.
Jakość w górę
- Mamy dwa akademiki przy ulicy Łużyckiej. Oba są po kapitalnym remoncie, nowe jest praktycznie wszystko: stolarka dachowa, okienna, instalacje, wyposażenie - opowiada Tomasz Zieliński, rzecznik UKW. Tymczasem zainteresowanie mieszkaniem w domach studenckich nie jest tak duże, jak przed kilkoma laty
- Pamiętam, że gdy byłam studentką, do akademika trudno było się dostać. Teraz młodzi wolą wynająć w kilka osób mieszkanie. Finansowo wychodzi na to samo. Mój siostrzeniec studiuje w Poznaniu i tak właśnie zrobił - opowiada pani Marta, księgowa. Jeśli mowa o kosztach, to w przypadku domów studenckich UKW wahają się one w granicach od 305 do 360 zł. Zmniejszoną liczbę żaków w akademikach zauważa takżę Tomasz Zieliński. - Na przełomie XX i XXI wieku mieliśmy 20 tys. studentów, teraz jest ich około 16 tysięcy - mówi rzecznik UKW dodając, że niczym nowym nie jest to, że jeśli w akademikach są wolne miejsca, udostępnia się je żakom w potrzebie z innych uczelni.
<!** reklama>
Tymczasem czterema akademikami dysponuje Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy: dwoma na Błoniu i dwoma w Fordonie. Na Błoniu domy studenckie są po remoncie, akademiki fordońskie remontowane są co roku po piętrze, plus windy. W tym roku wyremontowano też kluby studenckie. Za pobyt w akademiku UTP żacy płacą od 300 do 395 złotych.
Niepubliczne spanie
Jeśli ktoś decyduje się na naukę uczelni niepublicznej, nie powinien martwić się o nocleg.
- Dzierżawimy budynek przy ul. Pestalozziego, gdzie mamy swój akademik, jednak miejsca w nim są zarezerwowane dla studentów zagranicznych. Mamy listę wszystkich akademików w mieście, które są ogólnodostępne, przekazujemy ją studentom pytającym o kwatery. W tym celu udostępniamy też nasze tablice ogłoszeń - wyjaśnia Monika Żuchlińska, rzeczniczka Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej.
Podobnie jest w Wyższej Szkole Gospodarki - tu o noclegi można pytać w biurze rekrutacji, gdzie dostępny jest także segregator z danymi o możliwych do wynajęcia pokojach.+
