We wtorek (6 grudnia) w jednym z pomieszczeń Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, przy ul. Sienkiewicza, doszło do tragedii. 41-letni policjant postrzelił się w skroń z broni służbowej. Tragedia miała miejsce w tzw. "zbrojowni" znajdującej się w tzw. pałacyku obok Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
- Na razie mogę potwierdzić tylko tyle, że doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Trwają na miejscu czynności - mówi mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi.
Śledztwo w sprawie śmierci funkcjonariusza prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście. Wstępne ustalenia wskazują na to, że policjant popełnił samobójstwo.
- Z zebranych na obecnym etapie dowodów wynika, że 41–letni policjant w godzinach porannych przyszedł do pracy. Przed godziną 9 zszedł do znajdujących się w piwnicy pomieszczeń magazynowych - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratora Okręgowego w Łodzi.
Po pewnym czasie do pomieszczenia wszedł jeden z pracowników. Znalazł tam leżącego policjanta. Wezwał pomoc i sam starał się udzielić pomocy mężczyźnie. Niestety policjantowi nie można już było pomóc. Wszystko wskazuje na to, że śmiertelny strzał oddany został z indywidualnej broni służbowej policjanta.
Prokurator oraz funkcjonariusze policji i biegli przeprowadzili oględziny zwłok i miejsca zdarzenia. Przesłuchani zostali również świadkowie i zabezpieczono monitoring.
- Zmarły policjant był doświadczonym funkcjonariuszem Wydziału Postępowań Administracyjnych KWP w Łodzi. Miał 20 lat stażu pracy w policji - mówi mł. insp. Joanna Kącka.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem 28 listopada - 4 grudnia 2016 r.