Obecność leków psychoaktywnych potwierdzono po analizach toksykologicznych i histopatologicznych - poinformował argentyński dziennik "Clarin". Tamtejsi dziennikarze powołali się na sztab prokuratorów, badających okoliczności śmierci wybitnego piłkarza.
U mistrza świata z 1986 roku potwierdzono obecność w organizmie leków przeciwdepresyjnych, stosowanych w leczeniu zaburzeń lękowych oraz leków przeciwpadaczkowych, działających na układ nerwowy i bezsenność. Trwa dalsze śledztwo, bowiem nie można być pewnym czy leki były odpowiednie wobec choroby serca Maradony.
Legendarny piłkarz zmarł 25 listopada w wieku 60 lat. Od dawna był uzależniony od alkoholu i narkotyków. Walczył z uzależnieniami i nadwagą. Na początku listopada przeszedł operację wycięcia krwiaka podtwardówkowego mózgu. Z sekcji zwłok wynika, że cierpiał cierpiał na marskość wątroby, niewydolność pracy serca, zaburzenia w funkcjonowaniu płuc, ostrą martwicę cewek nerkowych.
