Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd dziś zadecyduje o zmianie przepisów o zatrudnianiu przedsiębiorców. Będzie trudniej?

Zbigniew Biskupski AIP
Bruno Fidrych
Poprawiony projekt zmian dotyczących zatrudniania cudzoziemców trafi ponownie na wtorkowe – 14 marca, posiedzenie rządu. Projekt, chociaż został pozbawiony części niekorzystnych rozwiązań zawartych w pierwotnej wersji nadal budzi duże kontrowersje wśród ekspertów.

Całość zmian w przepisach dotyczących pracy tymczasowej ma na celu wdrożenie przepisów unijnych dotyczących pracy sezonowej. Państwa członkowskie miały wdrożyć te przepisy do 30 września 2016 r.

Zdajemy więc sobie sprawę z potrzeby pilnego wprowadzenia przedmiotowych zmian prawnych. Jednak naszym zdaniem nowe regulacje muszą być klarowne. Nie powinny także nakładać na pracodawców zbędnych obowiązków administracyjnych oraz kosztów, co w istotny sposób utrudni zatrudnianie cudzoziemców w Polsce. W obliczu problemów demograficznych oraz przy niskim poziomie bezrobocia należy wspierać zatrudnienia cudzoziemców, co przyniesie korzyści nie tylko firmom, ale i całej gospodarce, uważają Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej.
Wątpliwości Pracodawców RP dotyczą w szczególności rocznych limitów zezwoleń na pracę, zezwoleń na pracę sezonową oraz oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi.

Limity – tak, ale ta procedura...

Limity – co uznajemy za słuszne – mają mieć charakter fakultatywny. Jak wynika z projektowanych przepisów będą mogły zostać wprowadzone w drodze rozporządzenia przygotowanego przez ministra właściwego ds. pracy w porozumieniu z ministrem właściwym ds. gospodarki oraz ministrem właściwym ds. wewnętrznych. Zgadzamy się z tym, iż limity powinny uwzględniać potrzeby polskiego rynku pracy, względy bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego czy zasadę komplementarności zatrudniania cudzoziemców w stosunku do obywateli polskich. Z punktu widzenia pracodawców istotne jest również to, że limity mogłyby dotyczyć poszczególnych województw, zawodów, branż, a także rodzajów umów.

W ocenie Pracodawców RP problemem jest jednak procedura określania tych limitów, będą one bowiem w wyłącznej kompetencji ministra. To błąd - w naszej ocenie należy wprowadzić zasadę, że przy ustalaniu limitów powinna być brana pod uwagę np. opinia starosty, który bada zapotrzebowanie na pracowników na lokalnym rynku pracy i określa zawody deficytowe. Potrzebne informacje mogą też dostarczyć powiatowe czy wojewódzkie rady rynku pracy. Takie rozwiązanie pozwalałoby lepiej poznać sytuację na rynku pracy oraz uwzględnić głos partnerów społecznych, a w szczególności oczekiwania pracodawców.

Wątpliwości Pracodawców RP wzbudzają również kwestie organizacyjno-techniczne związane z wprowadzeniem ww. limitów. Z projektowanych przepisów nie wynika z jakim wyprzedzeniem firmy będą otrzymywać informacje o limitach i stanie ich wykorzystania, a przecież powinny być one znane pracodawcom wcześniej, aby mogli oni przygotować się na ewentualny brak pracowników. Nowe przepisy przewidują jedynie konieczność ogłoszenia wyczerpania limitów przez ministra właściwego ds. pracy w Monitorze Polskim.

Czytaj też:
Już można uwolnić się od składania rocznego PIT, zrobi to urząd. Sprawdź jak to zrobić

Dlatego proponujemy, aby informacje o limitach były umieszczane na stronie internetowej, gdzie pracodawcy mogliby na bieżąco monitorować ich stan w danych województwach i branżach. Nasze zastrzeżenia wywołuje również kwestia ewentualnej korekty limitów, czego przygotowany projekt nie przewiduje. Dla pracodawców ważne jest, aby odpowiadały one aktualnej sytuacji na rynku pracy i uwzględniały zmienność zapotrzebowania na pracę, komentują Pracodawcy RP.

Kompetencje starosty

Pracodawcy RP mają także wątpliwości związane z prawem uznania przez starostę, iż oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi zostało złożone dla pozoru. W takiej sytuacji oświadczenie nie zostanie wpisane do ewidencji oświadczeń. Przepis nie zawiera jednak żadnych kryteriów będących podstawą do takiej decyzji. Uznaniowość po stronie urzędnika będzie miała zatem wpływ na odmowę wpisu oświadczenia do ewidencji, a w konsekwencji uniemożliwi pracodawcy zatrudnienie cudzoziemca. Jest to o tyle problematyczne, że praktycznie w każdym powiecie przesłanki uznania przez starostę, iż oświadczenie zostało złożone dla pozoru mogą być inne. Nie sprzyja to zasadzie spójności prawa i bezpieczeństwa prawnego po stronie obywateli, w tym przypadku pracodawców i przedsiębiorców.

Trudno również zrozumieć proponowane w projekcie obostrzenia przy wydawaniu zezwoleń na pracę dla cudzoziemca, który jest członkiem zarządu, komplementariuszem lub prokurentem firmy mającej siedzibę w Polsce. Wprowadzane w tym zakresie regulacje są zbyt restrykcyjne, a ponadto stoją w sprzeczności z zasadą swobody prowadzenia działalności gospodarczej oraz swobodą zawierania umów. Zgodnie z projektowanymi przepisami cudzoziemiec powinien posiadać dochody na poziomie 12-krotności przeciętnego wynagrodzenia oraz zatrudniać minimum dwóch pracowników i to na czas nieokreślony w pełnym wymiarze przez co najmniej rok. Przez tego rodzaju obostrzenia nie powstaną nowe miejsca pracy, co nie wpłynie pozytywnie ani na rynek pracy, ani na gospodarkę. Tym samym istnieje ryzyko wyhamowania wzrostu gospodarczego oraz spadku stopy bezrobocia.

Czytaj też:
Pieniądze z OFE, po potrąceniu 25 proc. maja trafić na prywatne konta emerytalne. idea popierana przez emerytów, ale szczegóły propozycji już nie, bo...

W ocenie Pracodawców RP obostrzenia powinny polegać wyłącznie na konieczności wykazania się dysponowaniem odpowiednimi zasobami do prowadzenia biznesu (w formie np. zapłaty za faktury, kontraktu na obsługę czy potwierdzenie wypłaty wynagrodzeń). W przeciwnym razie źle skonstruowany przepis zniechęci cudzoziemców do prowadzenia biznesu w naszym kraju.

Opłaty – tak, ale dlaczego tak wysokie

Projekt przewiduje także opłaty przy składaniu oświadczeń przez podmiot powierzający wykonanie pracy cudzoziemcowi. Uważamy, że ustanowienie niewygórowanej opłaty na poziomie 30 zł jest do zaakceptowania. Jednak określenie jej górnej granicy w przypadku pozostałych wniosków jako 10 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę (czyli 200 zł w 2017 r.) oznaczać będzie wyższe koszty po stronie pracodawców. Tym samym obok spełniania szeregu wymogów formalno-prawnych będą oni musieli liczyć się również z określonymi kosztami.

Dla niektórych pracodawców, planujących przyjąć do pracy znaczną liczbę pracowników z zagranicy, może to stanowić istotną barierę. Należy też pamiętać, że średnio podczas półrocznego pobytu cudzoziemca konieczna jest przynajmniej jedna zmiana danych w oświadczeniu. Z tego względu opłata za wnioski związane z jednym cudzoziemcem w rzeczywistości nie będą wynosić 30 zł, ale 60 zł lub 90 zł, co automatycznie podwyższy koszty po stronie pracodawcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rząd dziś zadecyduje o zmianie przepisów o zatrudnianiu przedsiębiorców. Będzie trudniej? - Strefa Biznesu