Budynki mieszkalne wydrukujemy w 3D
Pierwsze domy wykonane za pomocą drukarek 3D już powstały, a technologia jest stale udoskonalana. Przykładowo amerykańska organizacja New Story szykuje się do wydrukowania w technologii 3DCP 50 domów z betonu dla potrzebujących mieszkańców Meksyku. Każdy będzie miał ok. 46,5 m kw. powierzchni i będzie kosztował zaledwie 4 tys. dolarów, a przy jego trwającym jedynie 24 godziny wydruku nie powstaną żadne odpady.
Inne przykłady dobrze pokazują potencjał tej technologii. W Dubaju firma Apis Cor wydrukowała pokazowy dom o wysokości 9,5 m i powierzchni aż 640 m kw. W Moskwie powstał z kolei 38-metrowy domek za ok. 10 tys. dolarów.
W Polsce technologię 3DPC zaprezentowano w podwarszawskich Otrębusach. Startup REbuild wydrukował z ok. 6 ton betonu pokazowy domek 7-metrowy. Zajęło to tylko 13 godzin. Jak widać, technologia ta ma szansę zrewolucjonizować budownictwo.
Lądowiska dla dronów na osiedlach
Usługa dostawy paczek przy pomocy drona od kilku lat działa w Chinach, a w sierpniu 2020 r. zgodę na pierwsze tego typu próby w USA otrzymała firma Amazon. Według danych firmy DHL Express na terenach miejskich dron pozwala skrócić czas dostawy paczki z 40 do zaledwie 8 minut, zużywając przy tym mniej energii i produkując mniej zanieczyszczeń niż samochód.
Jak pokazał rok 2020, gdy zakupy online zrobiło aż 73 proc. internautów, jest duże zainteresowanie szybką dostawą przesyłek do domu. Można się więc spodziewać, że w przyszłości na osiedlach trzeba będzie wyznaczyć specjalne lądowiska dla dronów z paczkami.
Osiedla bez ogrodzeń dzięki rozpoznawaniu twarzy
Komputery są coraz lepsze w rozpoznawaniu ludzkich twarzy. W krajach takich jak USA, Niderlandy i Wielka Brytania technologia „face recognition” jest powszechnie wykorzystywana m.in. przez służby graniczne i policję, a coraz częściej spotyka się ją także w smartfonach. Na tej podstawie ekspert GetHome.pl przewiduje, że być może w przyszłości grodzenie osiedli stanie się zbędne – kamery będą same decydowały, kogo wpuścić do budynku, a na widok kogo wezwać policję. Możliwe też, że system rozpoznający twarze zastąpi kiedyś... klucze do drzwi.
Zakaz wynajmowania mieszkań turystom
Wynajmowanie prywatnych mieszkań na krótki termin, np. turystom, opłaca się właścicielom, ale stanowi męczarnię dla sąsiadów i zarządców budynków. W takich obiektach spada poziom bezpieczeństwa, a do tego pojawiają się problemy z hałasem i zaśmiecaniem. Co więcej, w miastach jest przez to mniej mieszkań dostępnych na wynajem długoterminowy, przez co rosną czynsze.
Już dziś wiele polskich i europejskich miast szuka sposobów, by ograniczyć to zjawisko. Choć wynajem turystom raczej nigdy nie zostanie całkowicie zakazany, na pewno zostanie mocno ograniczony. Przykładowo w Amsterdamie lokal można wynająć turystom tylko przez 30 dni w roku, a do tego trzeba zapłacić specjalny podatek. Zbliżone rozwiązania w Polsce są zapewne tylko kwestią czasu.
