Radni kieleccy Macieja Burszteina i Kamila Suchańskiego oraz redaktor Dariusz Gacek są inicjatorami organizacji zbiórki.
- Do walki z koronawirusem musimy skierować wszystkie siły, nie tylko te, którymi dysponują struktury państwowe i samorządowe, ale także nasze prywatne. Tylko działając wspólnie możemy powstrzymać rozprzestrzenianie się patogenu i uchronić wiele istnień ludzkich – mówi Onetowi przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański.
Na jaki sprzęt zbierane są pieniądze? To aparat do automatycznej izolacji DNA i RNA z certyfikatem CE-IVD Veri-Q Prep M16 Nuclei Acid Extraction Device wraz z zestawem tysiąca testów. Jego koszt to 160 tys. zł.
- Znaleźliśmy w internecie producenta profesjonalnego sprzętu do wykonywania testów na koronawirusa. Natychmiast skontaktowaliśmy się z profesorem Stanisławem Głuszkiem [prorektorem do spraw medycznych UJK - przyp. red.], by poprosić go o opinię na temat urządzenia i zapytać, czy w oparciu o tę aparaturę można uruchomić laboratorium do wykrywania wirusa SARS-CoV-2. Odpowiedź była pozytywna, dlatego zdecydowaliśmy się zainicjować publiczną zbiórkę – dodaje radny Maciej Bursztein.
Zbiórkę mozna wesprzeć w serwisie zrzutka.pl
Źródło: Onet.pl
