To mniej więcej tyle, ile wpłynie do budżetu Bydgoszczy przez następne 10 lat. W setce pojawili się też udziałowcy Pesy - Zenon Duszyński, Zygfryd Żurawski i Tomasz Zaboklicki.
Łącznie z regionem kojarzonych jest ośmiu milionerów z listy, choć niektórzy mają z nim raczej sporadyczny kontakt. Szkoda, bo tacy przedsiębiorcy, gdyby wykorzystać ich potencjał, mogliby wnieść sporo gospodarczego ożywienia w województwie.
Na to się jednak nie zanosi, po głośnej konferencji Jana Kulczyka i Andrzeja Malinowskiego, prezydenta Pracodawców RP (też bydgoszczanina), pozostało tylko mgliste wspomnienie.
Ich powrót do Bydgoszczy w roku 2013 był tylko powrotem symbolicznym, nawiązaniem do lat młodości, spędzonych w naszym mieście. Wydaje się, że ani miasto ani województwo nie ma pomysłu na ”wykorzystanie”, także biznesowe, tych nazwisk.
Ale i te nazwiska specjalnie się do takiej współpracy nie palą.
