Już wcześniej wiele wskazywało na to, że wyłowiony to Kijanka. Wskazywały na to m.in. odnalezione przy zwłokach rzeczy. Po zakończeniu sekcji zwłok prokuratura poinformowała, że w garderobie zmarłego znaleziono portfel z dokumentami: dowodem osobistym i prawem jazdy, które zostały wydane na nazwisko Piotra Kijanki oraz obrączkę ślubną oraz telefon komórkowy zaginionego. Ciało zostanie okazane rodzinie.
Tak Kraków szukał zaginionego Piotra Kijanki
Przypomnijmy, około godziny 11 pracownicy stopnia wodnego Dąbie poinformowali policję, że w wodzie zauważyli ciało mężczyzny. Zwłoki zatrzymały się przy zaporze. Na miejsce przyjechała straż pożarna oraz pogotowie. Około godziny 13 prokurator przeprowadził oględziny, po czym ciało zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie we wtorek odbędzie się sekcja zwłok oraz przeszukanie ubrań.
Biegły z zakresu medycyny sądowej wstępnie stwierdził, że przyczyną zgonu było utonięcie. Ostateczne wyniki będą znane po przeprowadzeniu dodatkowych badań.
Ciało zostanie okazane rodzinie zaginionego.
Przypomnijmy, że Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Piotra Kijanka, tj. o przestępstwo z art. 155 kk.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co powinno się zrobić w przypadku zaginięcia osoby. Rzecznik policji odpowiada
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto