Rodzice nie mają pojęcia, że takie zabawy mogą powodować u dziecka poważne urazy mózgu lub kręgosłupa [GALERIA]

Chciałoby się uciec w pracę przed bachorem, leniu!

Pierdolenie. Ze mną i moim rodzenstwem tak sie bawiono i nic nam nie jest. Ja się tak bawię ze swoimi dziećmi i też nic im nie jest. Miliardy ludzi przez wieki się tak bawili z dziećmi i nic im k**** nie było! Jak ktoś jest słaba jednostka to mu wszystko zaszkodzi.

Tak zachowują się faceci z dzieckiem Dlatego facet niech idzie do łopaty a wychowanie ludzi dzieci zostawi inteligentniejszej kobiecie.Natura wie komu dała dziecko.I kto ma je wychować.

Oczywiste jest że np. wózkiem należy kołysać a nie szarpać. Że dziecko (a nie bobasa) za rękę bujamy a nie tę rękę mu urywamy. Ale naprawdę nie przesadzajmy z "ostrożnością" która w wykonaniu niektórych jest tak naprawdę fobią. Dziecko nie powinno biegać bo się potknie. Nie powinno siedzieć w szkole bo dostanie urazu tyłka od siedzenia. Nie powinno pić ani jeść bo się zakrztusi. Najlepiej nie wypuszczać dziecka z domu i owinąć je w folię bąbelkową. Chociaż w sumie nie, bo jeszcze się udusi...

Życie nie jest bezpieczne. Każdy kto żyje prędzej czy później się skaleczy czy uderzy. Każdy kto żyje kiedyś umrze. Ale życie jest piękne więc dajmy dzieciom żyć.

Raczej w dawnych szczepionkach była używana rtęć. Radzę poczytać ulotki z obu stuleci :)

Tak, najlepiej dziecko zamknąć do 40 roku życia przed w-f'em, placem zabaw i całym światem, co by nie nabiło sobie guza... Potem wyrastają kaleki, które nawet łopaty od szpadla nie odróżniają

Same bzdety piszecie. Napiszcie lepiej ile szkody robią małemu dziecku przymusowe szczepienia . Kiedyś były one pojedyńcze i bez zatruwania rtęcią dla przedłużenia terminu trwałości, a teraz.

Wiedzieć imię i nazwisko autora tego tekstu, żeby przypadkiem nie trafić do niego na jakieś porady...

bełkot jakich mało!