W Urzędzie Miasta Słupska stawiło się 20 osób z całej Polski: Patrycja i Dariusz ze Słupska, Kamila i Paweł, Ewa i Michał oraz Joanna i Krzysztof z Warszawy, Iwona z Żyrardowa i Cezary z Warszawy, Ryszard i Agnieszka z Torunia, Anetta i Marek z Bydgoszczy, Anita ze Sławna i Piotr z Siemianic, Anna i Piotr z Piaseczna oraz Patrycja i Julian z Krakowa.
To kolejny zbiorowy ślub udzielony przez Roberta Biedronia. Po raz pierwszy był jednak tak duży, a jednocześnie "tak" powiedziało sobie aż 10 par. Wcześniej podobnych uroczystości odbyło się w Słupsku już 149.
100 najpopularniejszych nazwisk żeńskich w Wielkopolsce. Spr...
Słupscy urzędnicy podkreślają, że kalendarz ich prezydenta jest bardzo napięty - datę ceremonii trzeba ustalać nawet pół roku wcześniej.
– Jest to ciekawa postać. Ludzie z całej Polski przyjeżdżają żeby zawrzeć związek małżeński – mówił jeden z panów młodych.
– Rekord Polski. Takiego ślubu jeszcze podobno nie było. Najważniejsze jest w tym wszystkim, żeby ludzie byli szczęśliwi – przyznawał Robert Biedroń.
Źródło: TVN24