Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki bez wiedzy Kancelarii Sejmu i wbrew procedurom miał zorganizować nieformalne spotkanie posłów Prawa i Sprawiedliwości z pracownikami firmy tytoniowej Philip Morris Polska.
Przedstawiciele korporacji zaprezentowali badania o potencjalnie mniejszej szkodliwości nowoczesnych wyrobów tytoniowych takich jak podgrzewane papierosy (których Philip Morris jest największym producentem) - czytamy na rmf24.pl.
Rozmowy toczyły się za zamkniętymi drzwiami, uczestniczyli w nich m.in. posłowie, senatorowie oraz przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia.
Jak czytamy na rmf24.pl, przebieg spotkania nie został udokumentowany, nie ma z niego stenogramów, a na stronie internetowej Sejmu nie znajdziemy żadnej wzmianki na jego temat.
Ze strony koncernu w spotkaniu wzięli udział ludzie, którzy nie są zarejestrowani w Sejmie jako lobbyści - podkreśla RMF.
Były minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, który brał udział w prezentacji, ocenił, że "była to działalność lobbingowa w szerokim tego słowa znaczeniu".
Z informacji RMF wynika, że część branży tytoniowej - w tym firma Philip Morris Polska - od ubiegłego roku zabiegała o poprawkę do ustawy tytoniowej, która pozwalałaby informować o nowoczesnych wyrobach tytoniowych. Poprawka ostatecznie nie znalazła się w ustawie.
Philip Morris Polska zapewnia, że działa zgodnie z prawem i "prowadzi otwarty dialog społeczny z różnymi środowiskami".
Sam Ryszard Terlecki od wielu lat pali papierosy.
O godz. 13 opublikowano w mediach decyzję prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Wydaję zakaz odbywania przez parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości udziału w spotkaniach o charakterze lobbystycznym lub co do których można sformułować domniemanie, że mają taki charakter" - czytamy w dokumencie.
