Rio Ferdinand: Bayern w finale z PSG może przegrywać 0:3 zanim zorientuje się, co się stało

Oba półfinały Ligi Mistrzów zakończyły się wynikami 3:0. We wtorek PSG pokonało Red Bulla Salzburg, a dzień później Bayern wyeliminował Olympique Lyon po dwóch golach Serge'a Gnabry'ego i jednym Roberta Lewandowskiego.

Faworytem niedzielnego finału (mecz o godz. 21., transmisje TVP 1, Polsat Sport Premium 1) są Bawarczycy. Za każdą złotówkę na nich postawioną można dostać ok. dwóch. W przypadku wygranej PSG – ponad trzy. Według ekspertów niemiecki klub może mieć jednak spore problemy. Choć wynik półfinału na to nie wskazuje, Lyon napędził drużynie Lewandowskiego sporego stracha. Wysoko ustawiona defensywa Bayernu w początkowych fragmentach spotkania nie radziła sobie z szybkimi rywalami, szczególnie widoczne było to w starciach Memphisa Depaya z Jerome'em Boatengiem. Gdyby Francuzi byli trochę skuteczniejsi, spokojnie mogli prowadzić 2:0.

– Bayern był ustawiony bardzo ofensywnie, piłkarze grali wysokim pressingiem. Przez to jednak zostawiali przeciwnikom dużo miejsca, w defensywie byli odsłonięci. Jeśli powtórzą to przeciwko drużynie z Kylianem Mbappe, Neymarem i Angelem Di Marią, będą przegrywać 0:3 zanim zorientują się co się dzieje – przekonywał w pomeczowym studio telewizji BT Sports były obrońca m.in. reprezentacji Anglii i Manchesteru United Rio Ferdinand.