Norweski pomocnik rosyjskiego Rostowa Matias Normann został do końca sezonu wypożyczony do Dynama Moskwa. Selekcjonerowi Norwegów nie podoba się ta decyzja, więc odmówił powołania piłkarza do reprezentacji na wrześniowe mecze Ligi Narodów UEFA.
– To nie był bardzo trudny wybór. Zadzwoniłem do niego, gdy usłyszałem o tym w sobotę i poinformowałem go o prawdopodobnych konsekwencjach, gdyby podpisał kontrakt. Tak zrobił. Poinformowałem go, zanim federacja wysłała powołania. Teraz sytuacja jest taka, jaka jest. Nie ma w tym żadnej perspektywy czasowej. Ale nie jest to zabawne dawać zawodnikowi taki przekaz – cytuje Solbakkena norway.postsen.
Prezes Norweskiego Związku Piłkarskiego, Lise Klavness solidaryzuje się ze stanowiskiem selekcjonera.
– Ogólnie rzecz biorąc, nie jest funkcją związku mówić o wyborze klubu przez piłkarzy reprezentacji, ale teraz jesteśmy w sytuacji kryzysowej. Cała norweska i europejska piłka nożna zgadza się na wywieranie wspólnej presji na Rosji, jako agresorze, która również bardzo aktywnie wykorzystuje pozycję władzy w sporcie. Wszystkie rosyjskie drużyny są zawieszone w międzynarodowych zawodach sportowych. Solbakken i ja zgadzamy się, że Normann nie może reprezentować Norwegii, kiedy będzie teraz grał w nowym rosyjskim klubie – powiedział Klavness fotball.no.
