Bielik zadebiutował w pierwszej reprezentacji w 2019 roku za kadencji Jerzego Brzęczka. Od tamtej pory rozegrał w kadrze jednak tylko pięć meczów, gdyż wiele czasu stracił przez kontuzje. Ostatni raz w narodowych barwach wystąpił w marcu w wygranym 2:0 starciu ze Szwecją.
- Dobrze być w tym wąskim gronie i spotkać chłopaków. To dla mnie nic nowego. Nie było mnie tu ze względu na uraz kolana, po którym nie ma już śladu. W meczu z Chile chcę zagrać jak najlepiej, pokazać swoje możliwości i przygotować się na mundial w Katarze. Mam nadzieję, że dostanę swoją szansę i pokażę, na co mnie stać - oświadczył pomocnik.
Bielik wskazał cel na mundial: Chcemy wyjść z grupy
Towarzyski mecz z Chile na stadionie Legii Warszawa odbędzie się w środę o godz. 18. Dzień później kadra Polski wyleci na mundial w Katarze. - Atmosfera jest bardzo dobra. Sztab i zawodnicy są pozytywnie nastawieni do tego, co nasz czeka. Żyjemy jutrzejszym meczem. Każdy zawodnik chce się pokazać z jak najlepszej strony. Zagramy z mocnym przeciwnikiem. Atmosfera jest bardzo dobra i wierzymy, że możemy osiągnąć sukces. Mamy bojowe nastawienie. Chcemy wyjść z grupy. Jeśli z Meksykiem uda nam się zdobyć trzy punkty, to będzie to bardzo dobry start. Trzeba będzie wykonać dużo pracy na boisku. Wygrana z Meksykiem ułatwi nam sprawę. Liczę, że będzie to dla nas udany turniej - stwierdził zawodnik grający w Birmingham City.
Pierwszym rywalem biało-czerwonych na mundialu w Katarze będzie Meksyk. Następnie zmierzą się z Arabią Saudyjską i Argentyną. - Nie wgłębiłem się w drużynę Meksyku, ale trzeba podchodzić do nich z szacunkiem. To mocna reprezentacja, która zazwyczaj gra bardzo dobrze na dużych turniejach. Meksykanie mogą być lepiej przygotowani do warunków klimatycznych. Będzie to dla nas duże wyzwanie, ale wierzę, że to my wyjdziemy z tego zwycięsko - oznajmił piłkarz.
Trening reprezentacji Polski na stadionie Legii przed meczem...
Bielik: Czuję się szóstką reprezentacji Polski
Bielik będzie występować w kadrze z numerem 6, co może sugerować, że trener Czesław Michniewicz zamierza wystawiać go na pozycji defensywnego pomocnika. - Czuję się defensywnym pomocnikiem, ale dla reprezentacji U21 grałem jako środkowy obrońca. Ostatni raz na środku obrony zagrałem ze Szkocją, gdy wszedłem za Bartka Salamona. W klubie zazwyczaj gram jako defensywny pomocnik. Gdy otrzymałem numer 6 pojawił się uśmiech na twarzy, bo jest to miłe. Czuję się szóstką reprezentacji Polski. Zazwyczaj Jacek Góralski grał z tym numerem. Zrobię wszystko, żeby ten numer został u mnie na dłużej - zadeklarował reprezentant Polski.
Bielik jest graczem Derby County, a w tym sezonie został wypożyczony do Birmingham City i wystąpił w 13 meczach Championship. - Kibice zawsze są dwunastym zawodnikiem. Są dla nas bardzo ważni. Zawsze miło jest, gdy stadion jest wypełniony. Na pewno będzie to dla nas miłe pożegnanie - odpowiedział Bielik zapytany o to, czy liczy na wsparcie kibiców w środowym meczu.
Starcie z Chile będzie ostatnim sprawdzianem zawodników Michniewicza przed mundialem w Katarze.
(PAP)
REPREZENTACJA w GOL24
Zrobiliśmy symulację. Tak Polska wypadła na Mundialu 2022 w ...
