Matty Cash spróbował polskiej wódki
Tuż przed meczem o wszystko ze Szwecją, Matty Cash w rozmowie z Interią złożył ciekawą deklarację. - Do Chorzowa przyjeżdża z Anglii cała moja rodzina: mama, tata, brat, ciocia. Przylatują już w poniedziałek. Więc jeśli awansujemy, na pewno będzie impreza. I na niej spróbuję w końcu... polskiej wódki - mówił prawy obrońca reprezentacji Polski.
Po końcowym gwizdku i wywalczonej przepustce na mundial, Cash nie krył radości. 24-latek na murawie Stadionu Śląskiego pił szampana, a w szatni razem z Arkadiuszem Milikiem i Piotrem Zielińskim raczył się piwem. Co więcej, gracz Aston Villi domagał się podania wódki. "WERE GOING TO THE WORLD CUP!! WHAT A NIGHT. Teraz niech mi ktoś da wódkę" - napisał w mediach społecznościowych obrońca.
Dzień później Cash w swoim stylu zamieścił komentarz na Twitterze: "Wow, polska wódka jest za mocna". Do tego dodał roześmiane minki i zabawny obrazek skołowanego kota.
MŚ 2022 w GOL24
Tak się bawi reprezentacja Polski! Zdjęcia z fety na Stadionie Śląskim
