Agencja podejrzewa, że przejęte narkotyki mają związek z meksykańskim kartelem Sinaloa. - Ta akcja zakłóciła napływ niebezpiecznych ilości fentanylu na nasze ulice i prawdopodobnie uratowała wiele istnień – powiedział Bill Bodner, agent specjalny DEA w oświadczeniu.
Fentanyl to narkotyk z rodziny opioidów, 100 razy silniejszy niż morfina. Jego zażywanie jest jedną z częstszych przyczyn zgonów z powodu przedawkowania. Był on przyczyną około dwóch trzecich przypadków zejść na 107 622 śmiertelnych przypadków przedawkowania narkotyków w 2021 r.
Dilerzy często łączą fentatnyl z innymi narkotykami, takimi jak heroina, aby zwiększyć swoje zyski – informuje DEA. - Te małe i pozornie nieszkodliwe pigułki stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa naszych społeczności – podkreślił Bodner. - Oszałamiająca liczba nastolatków i młodych dorosłych nie zdaje sobie sprawy, co tak naprawdę zażywa – dodał.
Los Angeles jest dogodnym miejscem do przemytu narkotyków, ze względu na bliskość meksykańskiej granicy, a także rozliczną sieć dróg umożliwiających dystrybucję nielegalnych substancji po całych Stanach.
W samym zeszłym roku DEA skonfiskowała ponad 3 mln tabletek fentatnylu w Los Angeles, czyli prawie trzy razy więcej niż w roku 2020. W tym roku agenci przechwycili już około 1,5 miliona pigułek.
Źródło: Fox News
