Koronawirus nie zatrzyma też planów transferowych Zinedine’a Zidane’a. Tak przynajmniej donosi „L’Equipe”. Dziennik zapowiada, że wkrótce o sile ataku Realu będą stanowić kolejni po Karimie Benzemie Francuzi: Paul Pogba, Kylian Mbappe i Eduardo Camavinga.
Priorytetem jest Pogba, na którym w Manchesterze United rzekomo postawiono już krzyżyk. 27-latek nie ukrywa, że gra dla Królewskich pod okiem Zidane’a będzie dla niego spełnieniem marzeń.
Pogba blisko przeprowadzki do Madrytu był już rok temu. Wówczas Czerwone Diabły zażądały jednak za niego ok. 100 mln euro (w 2016 r. United zapłacili za niego Juventusowi 105 mln) i negocjacje spaliły na panewce. Tym razem wymagania Anglików mają być niższe. Nic dziwnego, pomocnik stracił niemal cały sezon przez kontuzje. Rozegrał tylko siedem meczów w Premier League (bez gola, dwie asysty). W przyszłym sezonie chciałby odbudować się w La Liga. Według tabloidu "Daily Star" dyrektor generalny ManU Ed Woodward puści Francuza już za 70 mln funtów, czyli 80 mln euro.
ZOBACZ TEŻ:
