Warta 100 mln zł inwestycja, czyli nowa Astoria, wzbudza sporo emocji. To w końcu pierwszy basen o wymiarach olimpijskich w Kujawsko-Pomorskiem, a także najnowocześniejszy kompleks pływacki.
I choć jej projekt był znany na długo przed wbiciem w teren przy Królowej Jadwigi pierwszej łopaty, a jej wizualizacje obiegły internet, to wielu bydgoszczan ma problem z tym, jak w tej chwili wygląda elewacja basenu.
- Dawno tamtędy nie przejeżdżałem i gdy ostatnio mi się zdarzyło, zamarłem - mówi jeden z Czytelników, który zadzwonił do nas w tej sprawie. - Budowa za grube miliony, a świat zaraz będzie się z nas śmiał. Ledwo położyli blachę, a już im zardzewiała. Co za fuszerka.
Dyskusja na ten temat rozgorzała też na facebookowym fanpejdżu „Kronika dziadostwa bydgoskiego i nie tylko”. Jeden z Internautów napisał do administratorów profilu: „Zastanawia mnie co autor (architekt) miał na myśli stosując surowe płyty stalowe jako element aranżacji budynku. Poddane naturalnemu procesowi korozji mają nadać efekt... tylko efekt czego? Pustostanu?”.
Pustostanu nie będzie, bo blacha, o której mowa, to corten, wysokiej klasy materiał elewacyjny, który podbija w tej chwili rynek na świecie. Dlaczego? Przede wszystkim to materiał niezwykle trwały, odporny na wszelkiego rodzaju zjawiska i niewymagający konserwacji.
O tym, że rdzawy efekt jest zamierzony zarówno przedstawiciele miasta, jak i wykonawcy robót, czyli firmy Alstal, mówili wielokrotnie. - Efekt będzie widoczny po około 7 miesiącach od montażu - tłumaczył przy okazji wieszania wiechy na budowie Michał Jakubczyk, kierownik projektu. - Warto spojrzeć sobie na inne realizacje, czy to na świecie, czy w Polsce, które wykorzystują ten materiał.
Czytaj więcej: Nowa Astoria w Bydgoszczy z wiechą. Otwarcie basenu latem [wideo]
Przykłady? Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku czy Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka w Krakowie.
- Blacha kortenowska z każdym rokiem staje się coraz bardziej popularna - mówi nam Marek Iwiński, plastyk miejski. - Cenią ją sobie architekci, bo jest niezwykle trwałym, a przy tym niemal bezobsługowym materiałem wykończeniowym. My, decydując się na jej użycie przy budowie nowej Astorii, wykorzystujemy doświadczenia innych miasta i wpisujemy się w światowe trendy.
Iwiński przyznaje, że w pierwszej fazie, krótko po montażu, blacha rzeczywiście nie wygląda najlepiej. - Ale corten to jest proces - mówi. - Za kilka miesięcy nabierze pięknej, pomarańczowo-brązowej, rdzawej barwy. Zyska na szlachetności, a w połączeniu ze szkłem, którego na elewacji Astorii będzie sporo, będzie się prezentować trochę industrialnie i elegancko jednocześnie. Budynek będzie też pasował do otoczenia, czyli przepływającej obok rzeki czy ceglanej architektury, chociażby przychodni, która jest w pobliżu.
Plastyk dodaje, że materiał jest niebywale odporny na warunki atmosferyczne. - Polecam poczekać te kilka miesięcy i przekonać się, że efekt naprawdę będzie bardzo dobry - zachęca.
Przypomnijmy, nowa Astoria powinna zostać oddana do użytku w połowie 2020 roku. Mniej więcej w tym samym czasie ma być gotowy projekt drugiej, otwartej, rekreacyjnej strefy kompleksu.
