Badania archeologiczne pod płytą Starego Rynku gruntownie zmieniają naszą wiedzę o przeszłości miasta
<!** Image 2 align=right alt="Image 151645" sub="Paul Jaeckel w 1810 r. namalował swoją wizję budynku bydgoskiego ratusza. Dziś wiemy już, że niemiecki artysta mylił się w wielu szczegółach.">180 lat trzeba było czekać na ponowne ujawnienie tego, co pozostało z bydgoskiego ratusza, świadectwa dawnej świetności starej Bydgoszczy. Zrujnowany w początkach XVII w., rozebrany doszczętnie w 1830 r. dla kilku pokoleń bydgoszczan stał się wręcz legendarnym obiektem. Pozostawało im podziwiać ratusze na rynkach innych miast i pytać, dlaczego nie u nas? Co gorsza, nie zachował się żaden dokładny opis ani wizerunek bydgoskiego ratusza. Na łamach „Expressu” wielokrotnie apelowaliśmy o to, aby odsłonić i zbadać jego relikty. W tym roku doczekaliśmy się tego, a rezultaty badań przekonują, że mieliśmy rację.
<!** reklama>Prowadzone od 6 tygodni wykopy pod płytą Starego Rynku, pierwsze na taką skalę w czasach najnowszych, przyniosły znaczące odkrycia. Niestety, mieszkańcy miasta, zainteresowani jego przeszłością, długo musieli czekać na pierwsze informacje o wynikach badań. Możliwości dosłownego zajrzenia w swoje dziedzictwo skryte pod ziemią doczekali się dopiero w poniedziałek. Nic dziwnego, że na otwarcie bramy prowadzącej na zajęty dotąd wyłącznie przez archeologów teren czekały dziesiątki bydgoszczan. A my razem z nimi.
<!** Image 3 align=left alt="Image 151645" sub="Dokładnie w poprzek schodów ratuszowej wieży
w czasach PRL-u poprowadzono instalację gazową. / Fot. Krzysztof Błażejewski">Dwie części ratusza
Przyznać trzeba, że fundamenty bydgoskiego ratusza prezentują się imponująco. Mury z głazów i cegieł mają grubość około metra (stopa fundamentowa sięgała 4 m w głąb ziemi), dodatkowo miały wzmocnione narożniki. - W niektórych miejscach dokopaliśmy się już do posadzek - mówi Piotr Błędowski, archeolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, kierownik prac na bydgoskim Starym Rynku. - Są ciekawie zrobione, np. z cegieł na sztorc. Pochodzą z XVI w., a zatem zapewne z czasu budowy budynku ratusza, z lat 1509-1519. W nawie zachodniej odsłoniliśmy sklepienia krzyżowe. Ujawniliśmy podział bryły ratusza na część wschodnią, szerszą oraz węższą, zachodnią, która nie była zaznaczona na zachowanych planach. Zachowało się sklepienie nad przejściem łączącym obie części ratusza oraz relikty koleby opartej na ścianie wschodniej.
Ziemia pod rynkiem kryje różne niespodzianki. Wszędzie widać rury położone na różnej, niekiedy znacznej głębokości i z różnych okresów. Żeliwne i szerokie, gazowe, od dawna już nieużywane, pochodzą z końca XIX w. Nad nimi - żółte wąskie rury z II poł. XX w. Są także ceramiczne rury kanalizacyjne z pierwszej połowy minionego stulecia od strony nieistniejącej zachodniej pierzei. Na środku placu wyjrzały spod ziemi cegły sprzed około 150 lat - resztki podbudówki pod ustawiony tu w tym okresie pomnik króla Prus, Fryderyka II Wielkiego.
Jak się okazało, z trzech stron do ratusza przylegały mury bud kramarskich. W niektórych miejscach zachowały się schody prowadzące do piwnic i ściany podziału. Od strony wschodniej było 6 tego typu piętrowych kramów, dostawionych do ścian ratusza w XVII w., o funkcjach usługowo-mieszkalnych. Były także od zachodu i północy.
- Ich liczba i podziały wewnętrzne odbiegają od tych znanych dotąd z zachowanych planów - twierdzi Błędowski.
<!** Image 4 align=right alt="Image 151645" sub="Archeolog Piotr Błędowski pokazuje warstwy stratygraficzne - na Starym Rynku osadnictwo liczy ponad 2000 lat!">Sensacyjne odkrycie
W zachodniej części wykopalisk, poza murami ratusza, na archeologów czekała największa niespodzianka. - W bardzo czytelnych warstwach stratygraficznych o wysokości nawet do 2 m - relacjonuje Błędowski - natknęliśmy się na ślady osadnictwa sprzed ponad 2000 lat. Uchwyciliśmy tam warstwy kultury pomorskiej, warstwę wczesnośredniowieczną, pochodzącą mniej więcej z II poł. XII w., w postaci śladów po drewnianej zabudowie mieszkalnej z dużą ilością nawarstwień z XIII i XIV w. Znaleźliśmy ceramikę, kości, monety...
Na razie nie wiadomo, czy pierwotna bryła ceglanego budynku ratusza sprzed XVI w., przed wielkim pożarem, została włączona w skład kolejnej budowli. Nie znaleziono również śladów pożaru.
W północno-zachodniej części ratusza odsłonięto relikty wieży, dostawionej do budynku na przełomie XVI i XVII stulecia. Bardzo ciekawie prezentują się jej posadzki wykonane z kamieni otoczakowych. Na licach wewnętrznych wieży udało się uchwycić ryty w cegle, stąd wniosek, że być może piwnica wieży służyła jako więzienie. Od zachodu do ratusza przylegał z kolei nieznany wcześniej budynek szachulcowy.
Archeolodzy po zakończeniu prac przedstawią wnioski Urzędowi Miasta - inwestorowi badań. Stan zachowania reliktów zabudowy Starego Rynku oraz ich kulturową wartość oceni komisja złożona z konserwatorów zabytków. Dopiero wówczas zapadnie decyzja o dalszym losie odsłanianych właśnie zabytków.
Fakty
Kiedy powstała Bydgoszcz?
Wiedzieliśmy, że pierwotny gród na miejscu obecnej Bydgoszczy powstał zapewne w X lub na początku XI w., po zajęciu tych ziem przez Polan. Od 1238 r. znany był jako kasztelański gród przygraniczny „Budegast”. Sytuowano go wokół obecnej ul. Grodzkiej, dokładniej - na nieistniejącej już dziś wyspie na Brdzie, na terenie obejmującym obecnie Rybi Rynek i ulice Magdzińskiego oraz Podwale. Osada podgrodowa z kościołem pw. św. Idziego rozciągać się miała w kierunku ul. Bernardyńskiej i późniejszego Przedmieścia Kujawskiego.
Dopiero lokacja miasta jako Królewca (Konygesburg) na prawie magdeburskim, dokonana przez Kazimierza Wielkiego w 1346 r., którą dziś traktujemy jako powstanie Bydgoszczy, miała objąć teren obecnego Starego Rynku.
W I tomie obszernej „Historii Bydgoszczy” prof. Ryszard Kabaciński napisał: „W przypadku Bydgoszczy miasto (...) przeniesiono na inne miejsce. W tym celu wykorzystano niezabudowaną równinę położoną na prawym brzegu Brdy, na zachód od grodu”.
Od kilkunastu dni wiemy już, że historycy się mylili. Archeolodzy toruńscy uchwycili w wykopach po płytą Starego Rynku pierwotną warstwę osadniczą sprzed ponad 2000 lat. Zlokalizowali również ślady osadnictwa z nieco tylko młodszego okresu niż ten, w którym powstał gród bydgoski, a zatem z XI/XII stulecia. Kiedy zatem Kazimierz Wielki zakładał Bydgoszcz jako miasto, była ona starą i rozległą osadą.
W tej sytuacji poglądy na czas powstania i rozwój Bydgoszczy trzeba będzie gruntownie zrewidować.