Podczas wakacji tragicznie zginęło nad wodami powiatu kilka osób. - Chociaż największe upały minęły, to przed nami jeszcze cały sierpień - mówi Krystian Płatek, naczelnik OSP w Nakle
<!** Image 2 align=none alt="Image 154774" sub="Najbezpieczniej jest korzystać ze strzeżonych kąpielisk, gdyż wówczas możemy liczyć na pomoc doświadczonego ratownika wodnego / Fot. Rafał Boinski">Dlaczego dochodzi do tych wypadków?
Teraz jest czas wakacji. Dla młodzieży to okres beztroski i sielanki. Wielu młodym osobom wydaje się, że nic im się nie stanie, że tragedie nie dotyczą ich, tylko kogoś innego. Nie bez znaczenia jest tu brawura, skoki do wody w miejscach, gdzie nie wiemy, jakie jest dno. Jest to bezmyślność i głupota. U dorosłych przyczyną utonięć najczęściej jest alkohol, który powoduje, że nie czujemy strachu. <!** reklama>
Jak zatem zmienić ten obraz wypoczynku nad wodą?
W szkołach powinna być profilaktyka. Uczniom powinno się pokazywać nawet zdjęcia, jak wygląda osoba, która utonęła. Może to wyzwoliłoby jakieś hamulce. Warto uczyć też, jak udzielać pierwszej pomocy nad wodą. Dobrym sposobem, który sam stosuję, jest samoasekuracja. Zawsze mam przy sobie bojkę ratowniczą. Ma ona wystarczającą wyporność, żeby nie utonęło przy niej dwóch dorosłych ludzi.
Co zrobić, gdy widzimy, że ktoś potrzebuje pomocy?
Najpierw należy zorientować się, czy sami jesteśmy w stanie dopłynąć do tego miejsca, w którym znajduje się osoba potrzebująca pomocy. Trzeba wiedzieć na co nas stać. Gdy zdecydujemy się bezpośrednio pomagać, zawsze należy mieć przy sobie jakiś kij, miotłę, a nawet zabrać materac z plaży lub dziecięce koło do pływania. Nawet doświadczony ratownik nie wypływa bez przedmiotu, który mógłby chwycić drugi człowiek. W międzyczasie należy poprosić inne osoby, by zadzwoniły po straż pożarną, która ma najlepszy sprzęt, doświadczenie i umiejętności do tego typu przypadków.
Teczka personalna
<!** Image 3 align=left alt="Image 154775" >Krystian Płatek
Od 2009 roku naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Nakle. Wcześniej przez dwa lata pełnił funkcję zastępcy naczelnika. Jest ratownikiem medycznym i wodnym. Jego największe pasje to pływanie oraz jazda rowerem.
Warto wiedzieć
- Nie skaczemy do wody, gdy nie znamy gruntu.
- Nie wchodzimy nagle do wody, gdy jesteśmy rozgrzani.
- Nie pijemy alkoholu przed kąpielą.
- Na strzeżonym kąpielisku pływamy tylko w wyznaczonym miejscu.