Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd po drogowym rozbabraniu pod Bydgoszczą. Powstanie kiedyś tu symfonia?

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Rondo turbinowe - cel niby blisko, ale wciąż jeździ się jedną nitką
Rondo turbinowe - cel niby blisko, ale wciąż jeździ się jedną nitką Jarosław Reszka
Wyborcze emocje w poniedziałek odreagowywałem nie DUDniąc w klawiaturę, by TRZASnąc płomienny komentarz, tylko wsiadając za kółko i jadąc, gdzie oczy poniosą. Przy okazji postanowiłem sprawdzić, co słychać na wielkim drogowym rozbabraniu, pardon: budowaniu na obrzeżach Bydgoszczy.

Ruszyłem wpierw w stronę ronda turbinowego pomiędzy Błoniem i Białymi Błotami. Nie było mnie tu półtora miesiąca. Wtedy zwabiła mnie informacja z urzędu marszałkowskiego o „zaawansowanych pracach”, jakie rzekomo tu trwały. Jednocześnie rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich przestrzegał wówczas, że 23 lipca rozpocznie się „nowy etap prac, który będzie się wiązał z ograniczeniem części relacji”.

23 lipca za pasem. Tego dnia minie też rok od wcześniejszego „ograniczenia części relacji”, czyli zamknięcia na skrzyżowaniu skrętu w stronę Trzcińca, co w połączeniu z zamknięciem jednego pasa ruchu dzień w dzień wywołuje chaos i korki. W myśl obietnic drogowców, zamieszanie miało potrwać 12 miesięcy. Dziś mogę tylko potwierdzić obserwację, że potrwa dłużej.
Obok placu budowy stoi tablica z logo Kobylarni S.A., wykonawcy ronda. Mimo że tablica jest spora, odnosi się wrażenie, że rondo turbinowe sporo nie waży w portfelu zamówień realizowanych przez Kobylarnię. Nie widać tu bowiem walki z czasem. Na placu boju w sumie kilka ciężarówek i maszyn, wokół których krząta się dwudziestu chłopa. Większość z nich układa bruk na wysepkach oddzielających jezdnie (patrz: zdjęcie wyżej). Jedna jezdnia, tak samo jak półtora miesiąca temu, jest zamknięta. Nabieram pewności, że tego lata gotową „turbiną” raczej śmigać nie będziemy.

W drodze do pracy i szkoły, na spacerze, na przystanku autobusowym, na zakupach... Kamera zamontowana na aucie Google uchwyciła bydgoszczan w różnych codziennych sytuacjach. Zdjęcia trafiły do Street View - usługi, dzięki której możemy odwiedzić ulice w wielu zakątkach świata. Wybraliśmy kilkadziesiąt zdjęć ze znanych i mniej znanych miejsc w Bydgoszczy. Może ktoś z Was załapał się na fotkę? Sprawdźcie koniecznie! Jeśli dobrze się przyjrzycie, to obejrzeć można też samochód Google, którego odbicie widać w lustrze tuż... pod naszą redakcją. Zapraszamy do obejrzenia galerii.

Bydgoszcz - przyłapani przez kamerę Google Street View. Spra...

Z ronda szybko przenoszę się na odcinek ekspresówki S5 pomiędzy Białymi Błotami i Pawłówkiem. Niedawno w którejś z publikacji wskazywany był jako chlubny przykład dobrej roboty na tle wciąż leżących odłogiem odcinków, które porzucili źli Włosi.
Tu akurat Włochów nie ma. Są natomiast Hiszpanie, partnerzy polskiego lidera konsorcjum budującego odcinek. Tak naprawdę zasuwają na nim jednak firemki podwykonawców. Niestety i w tym miejscu wieści o mrówczej pracy wydają mi się grubą przesadą. Grupki robotników grzebią przy zbrojeniu na wiaduktach i kładkach dla zwierząt. Na poziomie zero natomiast krzątaniny nie widać. Owszem, w niektórych miejscach ciągną się już nad ziemią równe pasy utwardzonej nawierzchni, ale kawałek dalej czyn budowlanych przestaje robić wrażenie. Trudno się tu zresztą spokojnie rozglądać, bo pułapek podczas podróży przez rozległy plac budowy jest bez liku. Współczuję przyjezdnym, którzy pokonują ten labirynt po zmroku. I jestem pewien, że pospinanie fragmentów drogowej układanki w tym miejscu potrwa jeszcze długie miesiące.

Centrum labiryntu jest skrzyżowanie w Pawłówku, przez które na północ, w stronę Tryszczyna i Gdańska, wciąż nie przejedziesz. Skręcam zatem w stronę Bydgoszczy i po kolejnym kilometrze jazdy doświadczam wreszcie chwili drogowej rozkoszy. Grunwaldzka od skrzyżowania z Kolbego na całym odcinku prowadzącym przez las nareszcie stała się oazą spokoju.

Na deser zostawiam sobie Gdańską z buspasem w Myślęcinku - w poniedziałek jeszcze nieczynnym, ale już pozwalającym odczuć, że będzie to kolejne miejsce bezpieczne dla kierowców. Mam nadzieję, że i o zieleń ktoś tu wkrótce zadba, bo to, było nie było, skraj leśnego parku.

Jedne dobrze nastrojone skrzypce to jednak za mało, by cała orkiestra dobrze brzmiała. Doczekamy się kiedyś drogowej symfonii wokół Bydgoszczy? Na pewno wcześniej musiałby powstać brakujący element trasy W-Z - pomiędzy węzłem zachodnim i Fordonem, na co na razie widoki są marne. Po drugiej stronie Wisły zaś dzieła powinna dopełnić ekspresówka S10, spięta z miastem ulicą Nowotoruńską, przebudowaną na dwujezdniową wylotówkę. Wniosek: trzeba sporo pożyć, żeby tego dożyć.

Kometę C/2020 F3 (NEOWISE) można już obserwować z terytorium Polski. Należy jej wypatrywać na północno-wschodnim horyzoncie - w pierwszej dekadzie lipca jakieś około 2,5 godziny przed wschodem Słońca do 1 godziny przed wschodem (z każdym dniem okienko obserwacyjne będzie się wydłużać, ale blask komety będzie malał). Obserwatorzy mają sporo szczęścia. W lipcu na niebie można obserwować również obłoki srebrzyste. Widok "skąpanej" w nich komety C/2020 F3 (NEOWISE) naprawdę robi wrażenie. Media społecznościowe zalało mnóstwo zdjęć pokazujących piękne zjawisko. ▶ Zapraszamy do ich obejrzenia - na następnych stronach osadzamy najciekawsze fotografie. ▶

Kometa C/2020 F3 (NEOWISE). Zobacz zdjęcia! Gdzie obserwować...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera