Radosław Sikorski jeździ do pracy rowerem. W Bydgoszczy entuzjastów dwóch kółek też nie brakuje

2 sierpnia 2024, 6:00

Minister Spraw Zagranicznych chwali się, że po Warszawie jeździ bydgoskim rowerem FB/Radosław Sikorski

Szef MSZ chwali się, że po warszawskich ulicach jeździ rowerem z Bydgoszczy. W bydgoskim ratuszu są radni, którzy również dojeżdżają na Jezuicką jednośladem, prezydent Rafał Bruski wsiada na niego rekreacyjnie, a codziennie do pracy jeździ rowerem między innymi Sebastian Nowak, rzecznik UKW.

- Bydgoski unibike kiedyś służył mi w Brukseli, teraz w Warszawie - mówi Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych poklepując siedzenie swojego roweru, a następnie zakładając kask.

Nagranie ze swojej codziennej trasy na al. Szucha zamieścił w mediach społecznościowych. - Zawsze to parę kalorii, a teraz pora do pracy - kończy szef polskiej dyplomacji.

Pan Robert pomógł stulatce na przejeździe kolejowym w Bydgoszczy

Sprawdziliśmy, czy w Bydgoszczy, z której Sikorski pochodzi, również poruszanie się jednośladem jest popularne wśród urzędników

- Z roweru korzystam głównie rekreacyjnie i uważam, że to świetny sposób wypoczynku na świeżym powietrzu. Dla wielu osób jest też wygodnym środkiem transportu: tańszym, ekologicznym, prozdrowotnym - mówi z kolei Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

- W mieście konsekwentnie rozbudowujemy infrastrukturę rowerową. Łącznie w Bydgoszczy mamy już blisko 140 km kilometrów dróg rowerowych. Ostatnio pojawiło się prawie 10 kilometrów nowych tras - powstały wzdłuż nowych mostów nad Brdą, ul. Smukalskiej, Jeździeckiej, bulwarów nad Brdą, nad Wisłą w Starym Fordonie oraz pasy rowerowe i kontrapasy w Śródmieściu. Planujemy też kolejne, nowe trasy.

Prezydent dodaje: - Przy tej okazji nie mogę nie wspomnieć o Rowerowej Stolicy Polski, projekcie wymyślonym w Bydgoszczy. W tegorocznej, VI już edycji rywalizacji o RSP wystartowały 53 miasta i 96 gmin. Przez cały czerwiec w akcji uczestniczyło ponad 70 tys. osób, które wykręciły ponad 14,1 mln kilometrów. Rowerowa zabawa się rozwija – każdego roku dołącza do niej coraz więcej uczestniczek i uczestników co pokazuje, że entuzjastów jednośladów w naszym mieście i kraju przybywa.

Radni Bydgoszczy i rzecznik na dwóch kółkach

Jesienią ubiegłego roku miasto promowało akcję "Do pracy jadę rowerem". - Warto podkreślić ogromne zalety dojazdów rowerem do pracy takie jak: oszczędność czasu i pieniędzy, pozytywny wpływ na nasze zdrowie i kondycję fizyczną, ograniczanie emisji spalin i hałasu, co przyczynia się do ochrony środowiska naturalnego, brak problemów z zapakowaniem auta, poprawiona koncentracja i produktywność pracowników, a także odkrywanie nowych ciekawych tras rowerowych i poznawanie najbliższego otoczenia – zachęcał Tomasz Dobrowolski, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Bydgoszczy ds. projektu marki „Aktywne Miasta”.

Znanymi w mieście entuzjastami dwóch kółek są byli i obecni radni miasta. Wojciech Bulanda, związany ze Stowarzyszeniem Bydgoska Masa Krytyczna często przyjeżdżał rowerem na sesje rady miasta i na posiedzenia komisji. Z kolei Jakub Mikołajczak to również zapalony kolarz szosowy i biegacz.

Codziennie jednośladem do pracy przyjeżdża też Sebastian Nowak, rzecznik prasowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego: - Do mojego miejsca pracy mam bardzo blisko, to zaledwie dziesięć minut jazdy. Nie muszę szukać miejsca parkingowego, a kiedy kończę dzień pracy i chcę, na przykład udać się do centrum miasta, odpada problem stania w korkach - mówi Sebastian Nowak.

Wideo