Legia triumfowała w Pucharze Polski po raz dwudziesty. To rekord tych rozgrywek. Za tegoroczne zwycięstwo otrzyma od PZPN 5 mln złotych. W nagrodę będzie też reprezentować nasz kraj w eliminacjach Ligi Konferencji.
Wtorkowe widowisko na PGE Narodowym śledziło blisko 45 tys. widzów. Zdecydowaną większość stanowili legioniści, ubrani w jednakowe białe koszulki.
Wszystko wskazuje na to, że w weekend po mistrzostwo Polski sięgnie za to Raków. Na cztery kolejki przed końcem ma przytłaczającą przewagę nad Legią. To zaporowe jedenaście punktów. Spodziewany tytuł będzie świętować w wyjazdowym meczu z Koroną Kielce.
Legia fetowała zdobycie Pucharu Polski również podczas konferencji. Spotkanie trenera Runjaica z dziennikarzami przerwał wesoły korowód na czele z Arturem Jędrzejczykiem.
Wesoło było także wcześniej pod trybuną z kibicami. Prowadzenie doping przejął Tobiasz, który wywodzi się zresztą z Żylety. A Jędrzejczyk z Josue chwycili się za ręce i wspólnie zatańczyli.
Przeczytaj także o meczu Legia - Raków
- Filip Mladenović uderzył Jeana Carlosa Silvę. Awantura po finale
- Marek Papszun i Kosta Runjaić skoczyli sobie do gardeł
- Czerwona kartka w 6 minucie finału Pucharu Polski
- Oprawy kibiców Legii Warszawa na finale Pucharu Polski
- Oprawy kibiców Rakowa Częstochowa na finale Pucharu Polski
- Znane osoby na finale Pucharu Polski Legia Warszawa - Raków Częstochowa
PUCHAR POLSKI w GOL24
Oprawy kibiców Rakowa Częstochowa na finale Pucharu Polski z...
