https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PZU chwali się wynikami. Do powodzian trafi nawet pół miliarda złotych

Maciej Badowski
Po trzech kwartałach tego roku Grupa PZU zwiększyła przychody brutto z ubezpieczeń do 21,8 mld zł.
Po trzech kwartałach tego roku Grupa PZU zwiększyła przychody brutto z ubezpieczeń do 21,8 mld zł. MB/ Polska Press
Po trzech kwartałach tego roku PZU zwiększył przychody brutto z ubezpieczeń do 21,8 mld zł. Jednocześnie wypracował zysk netto w wysokości blisko 3,7 mld zł. Na wynik i rentowność oddziaływały zwiększone koszty odszkodowań i świadczeń po licznych szkodach pogodowych. – Do dzisiaj wypłaciliśmy prawie 400 mln zł odszkodowań. Szacujemy, że kwota finalna może sięgnąć 0,5 mld zł– powiedział Strefie Biznesu Artur Olech, prezes PZU.

PZU z solidnym wzrostem po trzech kwartałach 2024 roku

Po trzech kwartałach tego roku Grupa PZU zwiększyła przychody brutto z ubezpieczeń do 21,8 mld zł. Wypracowała w tym okresie zysk netto w wysokości blisko 3,7 mld zł, przy wysokim skorygowanym wskaźniku rentowności kapitałów własnych na poziomie 16,8 proc. – podano na czwartkowej konferencji prasowej.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Solidny wzrost to 11 proc. po trzech kwartałach, dla firmy, która ma ponad 30 proc. udział w rynku, a jednocześnie jest największym podmiotem, jeżeli chodzi o ubezpieczenia na życie, gdzie jest to ponad 40 proc.. Jest to więcej niż dobry wzrost, biorąc pod uwagę, że okoliczności, w których działamy, są bardzo wymagające – tłumaczy nam Artur Olech, prezes PZU.

Jednocześnie podkreśla, że w kanałach, w których ubezpieczyciel chce się rozwijać, czyli w ubezpieczeniach pozakomunikacyjnych, korporacyjnych, gdzie jest to ponad 15 proc. – W obszarach, które wymagają większego i lepszego spojrzenia na naszą rentowność, wzrost wynosi około 9 proc. – podaje.

Olech, zapytany o to, czy ubezpieczycielowi uda się zrealizować cele na 2024 roku, podkreślił, że PZU jest firmą „o bardzo mocnych fundamentach, ogromnych zasobach oraz możliwościach z kadrą, która jest otwarta na różnego rodzaju wyzwania”.

– Strategia ogłoszona przez moich poprzedników trzy lata temu, pomimo różnych wyzwań, które miały miejsce w tym czasie, takich jak pandemia, inflacja, wysokie stopy procentowe, czy wojna w Ukrainie, to strategia w zasadniczych liczbach, takich jak wysokość zysku, wysokość przychodów, czy elementy rentownościowe – zostanie ona zrealizowana – przyznał.

– To jest dla nas dobry prognostyk pod budowaniu nowej strategii. Organizacja jest gotowa na ambitne cele, a jednocześnie zdolna do tego, aby sprostać wydarzeniom, które mogą się pojawiać po drodze – przyznał.

Prezentacja nowej strategii PZU nastąpi 2 grudnia.

PZU szacuje, że na wypłatę odszkodowań łącznie wyda blisko pół miliarda złotych

Jak podkreślono, na wynik i rentowność oddziaływały zwiększone koszty odszkodowań i świadczeń po licznych szkodach pogodowych, jakie wystąpiły w Polsce w kwartałach drugim i trzecim. – W przypadku samej powodzi w południowo-zachodniej Polsce, na koniec września PZU prognozował docelową wartość odszkodowań powodziowych na ok. 500 mln zł brutto, w tym 275 mln zł brutto na udziale własnym (pozostała część po stronie reasekuratorów) – wskazano.

Jak podkreśla Olech, powódź dla PZU okazała się „momentem prawdy”. – Była ogromnym wzywaniem operacyjnym, w którym my, jako spółka, ale także branża, zdaliśmy egzamin – mówi. – Wypłacaliśmy odszkodowania w bardzo niestandardowy sposób, ponieważ działo się to już nawet kilka dni od zajścia zdarzenia, czy to w formie za liczek, a nawet pełnych kwotach, kiedy taką szkodę można było oszacować – wyjaśnia prezes PZU.

Do dzisiaj wypłaciliśmy prawie 400 mln zł odszkodowań. Szacujemy, że kwota finalna może sięgnąć 0,5 mld złotych – podał. – W naszym wyniku finansowym nie dotknie to nas więcej, niż 275 mln zł – podsumował.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski