Za nami najważniejsza impreza sezonu 2023/24 w skokach narciarskich. Na skoczni Kulm w Bad Mitterndorf odbyły się mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Złoty medal w konkursie indywidualnym zdobył Austriak Stefan Kraft, w rywalizacji drużynowej triumfowali Słoweńcy. Polacy zostali sklasyfikowani na ósmym miejscu, w konkursie indywidualnym, najwyższe szóste miejsce zajął Piotr Żyła.
Po kilku dniach przerwy zawodnicy wracają do rywalizacji. W tym sezonie będą jeszcze skakać na dziewięciu obiektach w sześciu krajach i na trzech kontynentach. Na początek czekają ich zawody na Muehlenkopfschanze.
Skocznia w Willingen to największa z dużych skoczni na świecie. Większe są tylko skocznie mamucie. Co ciekawe, od trzech lat oficjalnym rekordzistą obiektu w niemieckiej gminie uzdrowiskowej jest Klemens Murańka. Podczas kwalifikacji w 2021 roku skoczył aż 153 metry.
W tym roku w Willingen zaplanowano dwa konkursy indywidualne. Mają zostać rozegrane zostaną w sobotę i niedzielę. W piątek odbędą się treningi i kwalifikacje. Niestety, prognozy pogody na najbliższy weekend w tej liczącej nieco ponad sześć tysięcy mieszkańców nie nastrajają optymistycznie. Przewidywany jest mocny wiatr a także opady deszczu.
W piątek ma być co prawda słonecznie, ale w czasie treningów (od godz. 14:00) i kwalifikacji (godz. 16:45) porywy wiatru mogą osiągać prędkości nawet do 8 m/s.
W sobotę prognoza przewiduje silny wiatr (do 8 m/s) i opady deszczu. Podobnie ma być w niedzielę a wiatr może być nawet trochę silniejszy.
Thomas Thurnbichler ogłosił skład polskiej drużyny na konkursy w Willingen. Na niemieckiej skoczni wystąpią Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł oraz Paweł Wąsek.
Międzynarodowa Federacja Narciarska ogłosiła właśnie, że 1 marca w fińskim Lahti odbędzie się dodatkowy konkurs. 17 stycznia ze względu na zbyt silny wiatr nie zostały dokończone zawody w Szczyrku.
