Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przypominamy dawne fontanny i wodotryski w Bydgoszczy

Krzysztof Błażejewski
W międzywojniu „Potop” był dumą i chlubą Bydgoszczy, ulubionym miejscem spotkań jej mieszkańców
W międzywojniu „Potop” był dumą i chlubą Bydgoszczy, ulubionym miejscem spotkań jej mieszkańców NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE
Gdzie bydgoszczanie szukali w skwarne letnie dni ochłody? Przypominamy dawne fontanny i wodotryski. Bydgoszcz zwana była dawniej najbardziej zielonym miastem w Polsce. Przesądzały o takiej opinii nie tylko planty nad Starym Kanałem, ale także liczne parki, zieleńce i skwery zarówno w centrum miasta, jak i na okalających je wzgórzach.

W upalne letnie dni właśnie w parkach bydgoszczanie poszukiwali cienia i ochłody. Modne były też wypady poza miasto, spacery nad Starym Kanałem. Największym jednak wzięciem, zwłaszcza wśród najmłodszych, cieszyły się miejskie stawy, fontanny i wodotryski, gdzie można było się orzeźwić.

Pierwszy był Franke?
Kiedy w Bydgoszczy ustawiona została pierwsza fontanna, trudno ustalić. W XIX stuleciu tego typu urządzenia były modne i dostępne, mogła zatem pojawić się np. w parku Regencyjnym (dziś Kazimierza Wielkiego), jednak nie zachowały się o tym wzmianki. Wiadomo jednak, że pod koniec XIX wieku fontannę w ogródku przy własnym domu ustawił przemysłowiec, jeden z najbogatszych bydgoszczan w tamtych czasach, Hermann Franke. Pozostałości tej fontanny można dziś zobaczyć na dziedzińcu dawnej posesji Frankego przy ul. Czartoryskiego. W 1900 roku czynna była już także fontanna w parku Wissmanna na obecnym Wzgórzu Dąbrowskiego, ulokowana w środku stawu.

Zarówno w czasach pruskich, jak i polskich, punktem honoru przyjezdnych było obejrzenie „Potopu” - Krzysztof Błażejewski

Jednak bez wątpienia zupełnie innego rodzaju wydarzeniem w dziejach miasta było uroczyste odsłonięcie fontanny - rzeźby „Potop” w północnej części parku Regencyjnego (dziś to teren przyległy do placu Wolności). Po siedmiu latach od ogłoszenia konkursu na monument, mający „umocnić niemieckość Bydgoszczy”, jego odsłonięcia dokonano 23 lipca 1904 roku o godz. 11. Woda jednak została podłączona ponad rok później, ponieważ po uroczystości trzeba było konstrukcję rozebrać, by... usunąć poważne usterki, a i tak początkowo fontanna nie działała jak należy. Dopiero po przyjeździe ekipy specjalistów z Berlina, w roku 1908 fontanna zaczęła działać poprawnie. Koszt całości oszacowano na ogromną sumę prawie 200 tys. marek. Pomysł okazał się trafiony. „Potop” szybko stał się symbolem miasta i jego najbardziej reprezentacyjnym miejscem. Zarówno w czasach pruskich, jak i polskich, punktem honoru wszystkich przyjezdnych do Bydgoszczy było obejrzenie rzeźby, a i mieszkańcy, zwłaszcza w wolne dni, gromadzili się tu chętnie, gdyż strugi wody, niesione przez wiatr, w upał dawały ochłodę. „Potop” zniknął z miejskiego pejzażu w 1943 roku, został przetopiony, ale powrócił przed trzema laty.

Studzienka i dzieci z rybą
Pięć lat po ustawieniu „Potopu” pojawiła się kolejna fontanna na Starym Rynku. Nazwano ją „Studzienką”. Twórcą był rzeźbiarz Karol Kowalczewski, a fundatorem właściciel apteki „Pod Złotym Orłem” Alfred Kupffender. Fontannę z rzeźbą ustawiono na Starym Rynku przy zachodniej pierzei, naprzeciw wejścia do apteki „Pod Złotym Orłem”. W ukryciu fontanna przetrwała wojnę, a po niej została ustawiona w obecnym miejscu, przed biblioteką.

OBEJRZYJ WIDEO: Fontanna "Potop" powróciła do parku Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy

W międzywojennej Bydgoszczy swoją fontannę mieli także mieszkańcy Szwederowa. W 1928 roku pojawiła się ona na skwerze przed Łaźnią Miejską. W 1934 roku umieszczono w misie fontanny rzeźbę Teodora Gajewskiego, wykonaną ze sztucznego kamienia, przedstawiającą troje dzieci, siedzących na rybie, z której paszczy spływała woda do umieszczonego niżej basenu.

Czytaj też: RetroPlażing. Tak kiedyś wypoczywano [ZDJĘCIA]

W okresie powojennym w krajobrazie miasta pojawiło się sporo nowych fontann i wodotrysków, w większości dziś już nieistniejących i zapomnianych. Służyły one dorosłym do ochłody, a najmłodszym do kąpieli.

Pokażemy pająki
Najbardziej oblegane w letnie dni były fontanna w misie dawnego „Potopu”, gdzie woda tryskała m.in. z ust czterech ryb autorstwa Józefa Makowskiego, usadowionych na obrzeżach misy, fontanna na narożniku ulic Gdańskiej i Śniadeckich w pobliżu domu handlowego „Rywal” oraz w pobliżu „Kaskady” przy ul. Mostowej połączona z płytkim brodzikiem.

Duże, efektowne wodotryski ustawiono w latach 70. ub. wieku w tzw. ogrodzie Jagiełły przed budynkiem NOT-u oraz w parku Ludowym opodal muszli koncertowej. Aż dwie fontanny z brodzikiem czynne były w pobliżu Filharmonii Pomorskiej, ponadto na krótko dwa wodotryski zdobiły osiedle Błonie. W późniejszym okresie te ozdobne elementy ustawiono również na Starym Kanale pomiędzy IV i V śluzą oraz na tzw. Balatonie na Bartodziejach.

Zobacz również:

Kontynuujemy nasz cykl, w którym pokazujmy stare zdjęcia Bydgoszczy i porównujemy je z obecnymi fotografiami. Jak Bydgoszcz wyglądała dawniej i jak zmieniła się na przestrzeni lat. Zapraszamy do obejrzenia fotografii.

Bydgoszcz - to samo miejsce dawniej i dziś [ZDJĘCIA]

Dziś obok „przywróconego” miastu „Potopu”, największą popularnością cieszą się „tańczące fontanny” przy filharmonii, wodotryski przy Śluzie Miejskiej i przy galerii „Drukarnia”.

Pamiętacie bydgoskie fontanny?
Napiszcie do autora: krzysztof.blazejewski

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera