Silne województwa chcą dzielić dotacje UE według gęstości zaludnienia. To najgorsze rozwiązanie dla Kujawsko-Pomorskiego.
Chodzi o 16 miliardów euro z Europejskiego Funduszu Regionalnego, które przeznaczone zostaną w Polsce na realizację 16 regionalnych programów operacyjnych, stworzonych przez poszczególne województwa.
<!** reklama left>Publiczna debata nad tym, jak podzielić tę sumę, dobiega końca. Rząd musi niebawem podjąć decyzję, a regiony lobbują za korzystnymi dla nich rozwiązaniami. Pod uwagę brane są cztery algorytmy. Zarząd Kujawsko-Pomorskiego opowiedział się oficjalnie za pierwszym z nich, proponowanym dotychczas przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
Premiuje on regiony najmniej rozwinięte. Zgodnie z tym wariantem, wszystkie województwa uczestniczą w podziale tylko 80 procent środków.
W podziale pozostałych 20 procent - tylko województwa najbiedniejsze. Według tego algorytmu, nasze województwo otrzymałoby 930 mln euro.
Niestety, obecnie lansowany jest czwarty, niekorzystny dla nas sposób, gdzie kryterium stanowi tylko liczba ludności.
- Optują więc za nim silnie największe województwa - wyjaśnia Jacek Kuźniewicz, dyrektor Departamentu Wdrażania Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego. - Jeśli rząd przyjmie ten wariant, Kujawsko-Pomorskie straci 50 milionów euro w stosunku do kwoty wynikającej z pierwszego algorytmu. Dlatego protestujemy.
Zarząd województwa złożył oficjalny protest na ręce premiera Jarosława Kaczyńskiego.