Przypomnijmy - samochód, którym jechało małżeństwo, zostało staranowane przez auto prowadzone przez pijanego kierowcę. W wypadku ocalał 3-letni chłopiec. Małżonkowie osierocili trzech chłopców.
Niewielki drewniany kościół w Przędzelu, w którym postawione zostały przy sobie dwie trumny, zapełnił się mieszkańcami. Z powodu niewielu miejsc w kościele i dotkliwego gorąca, wielu uczestników ostatniego pożegnania stało na zewnątrz, przy zacienionych przez drzewa miejscach.
Przy dwóch trumnach ze zdjęciem małżeństwa postawiono wieniec z napisem „Kochanym Rodzicom….” i wymienionymi z imienia synami zmarłych.
Na początku Mszy świętej ksiądz Piotr Wątroba powiedział: - W sobotę otrzymaliśmy informację o jakimś wypadku. Gdzieś tam, w bliżej nieokreślonym miejscu ktoś stracił swoje życie, zostawiając swoich bliskich w rozpaczy. Dla nas ta śmierć jest zdecydowanie inna. Ta śmierć ma swoje imię. To imiona naszych zmarłych. Ta śmierć ma także swoje ogromne konsekwencje w sercach rodziny, rodziców, rodzeństwa, a nade wszystko (tu kapłan wymienił imiona dzieci zmarłego małżeństwa). Wierzymy jednak, że Bóg sprawi, abyśmy kiedyś spotkali się w niebie, tak jak sprawił, że bliscy, których żegnamy, mogli skorzystać w ostatniej chwili z sakramentu pokuty.
Ksiądz dziekan Stanisław Czachor w kazaniu nawiązał do fragmentu Ewangelii i słów świętego Piotra: „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”.
- Sprawca śmiertelnego wypadku usłyszał w szpitalu zarzuty. Nie przyznaje się do winy
- Jest zbiórka dla dzieci osieroconych w sobotniej tragedii. Wesprzyjmy inicjatywę!
- Nowe fakty w sprawie tragicznego wypadku. Sprawca prawdopodobnie był pijany!
- Tragiczny wypadek! Zginęło małżeństwo. Podróżowali z małym dzieckiem [ZDJĘCIA]
