Obawy polskich firm
Z badania PIE wynika, że około 40 proc. polskich firm spodziewa się istotnego wpływu amerykańskiej polityki celnej na swoją działalność. Główne obawy dotyczą osłabienia koniunktury na rynku unijnym, co jest efektem amerykańskich ceł, oraz wzrostu kosztów importu z USA w przypadku wojny handlowej.
Firmy z branży TSL (Transport, Spedycja, Logistyka) oraz mikro- i średnie przedsiębiorstwa są najbardziej zaniepokojone potencjalnymi skutkami wojny celnej.
– Wpływu wojny handlowej w największym stopniu obawiają się firmy z branży TSL (47 proc.), a także mikro- (44 proc.) i średnie firmy (43 proc.) – wskazano w Tygodniku Gospodarczym PIE.
Duże firmy oraz branża handlowa również wyrażają niepokój związany z osłabieniem koniunktury, co może wpłynąć na ich działalność.
Wzrost kosztów importu
Wzrost kosztów importu z USA jest kolejnym poważnym zagrożeniem dla polskich firm. – Niepokój w związku ze wzrostem kosztów importu z USA odczuwają przede wszystkim duże firmy (50 proc.), a także przedsiębiorstwa z branży TSL (52 proc.) i handlowe (50 proc.) – dodano. Wzrost cen surowców i produktów importowanych z USA może znacząco wpłynąć na marże zysku i konkurencyjność polskich przedsiębiorstw na rynku krajowym i międzynarodowym.
Firmy z branży usługowej, handlowej oraz TSL obawiają się również utrudnień we współpracy z amerykańskimi partnerami biznesowymi.
– Utrudnień we współpracy z firmami obecnymi na rynku amerykańskim spodziewają się przede wszystkim duże firmy (22 proc.), a także branże usługowa (18 proc.), handlowa (17 proc.) i TSL (17 proc.) – podkreślono.
Eksport do USA
Spośród polskich firm eksportujących w 2024 roku, 20 proc. dostarczało swoje produkty do Stanów Zjednoczonych. – Zgodnie z wynikami badania ankietowego eksporterów PIE przeprowadzonego w styczniu 2025 r., spośród polskich firm eksportujących w 2024 r. 20 proc. dostarczało swoje produkty do Stanów Zjednoczonych, z tego 3 proc. firm traktowała USA jako swój główny rynek zbytu– wskazują analitycy PIE.
Eksporterzy, zwłaszcza z sektora artykułów spożywczych i wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, mogą odczuć negatywne skutki wojny celnej. Duże firmy, które dominują wśród eksporterów na rynek amerykański, są bardziej narażone na wahania koniunktury gospodarczej.
– W charakterystyce typowego eksportera na rynek amerykański dominują cechy dużych firm. Należy do nich wyższy niż u wszystkich badanych eksporterów poziom wykorzystania nowoczesnych technologii oraz wyższa innowacyjność (83 proc. firm) – podano.
Działania prewencyjne
Polskie firmy podejmują różne działania, aby zminimalizować potencjalne straty wynikające z wojny celnej. Eksporterzy na rynek amerykański aktywnie podejmują działania mające na celu podtrzymanie kondycji ekonomiczno-finansowej firmy.
– Z drugiej strony, eksporterzy na rynek amerykański aktywniej niż ogół firm podejmowali działania podtrzymujące kondycję ekonomiczno-finansową firmy oraz w większym stopniu niż ogół korzystali i pozytywnie oceniali różne formy rządowego wsparcia eksportu (32 proc. względem 19 proc.) – zauważono.
Firmy starają się również dywersyfikować swoje rynki zbytu oraz poszukiwać nowych partnerów handlowych poza USA. Wsparcie rządowe odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu stabilności finansowej przedsiębiorstw, co jest szczególnie ważne w obliczu niepewności na rynkach międzynarodowych.
