
Oszczędności 1 listopada, to też bycie eko
Nie ma się co wstydzić oszczędności, podczas odwiedzania grobów zmarłych, jeśli wiemy, jak to zrobić z klasą. Wydając mniej, można też mieć satysfakcję ze zrobienia czegoś dobrego dla środowiska

Parafinowe wkłady można zastąpić
Parafinowe wkłady do zniczy to kolejna ciemna strona listopadowego święta – przekonuje Aleksandra Czajkowska z WWF. Polska jest największym producentem świeczek w Unii Europejskiej. Niestety gro wkładów do zniczy jest wykonana z parafiny, która jest pochodną ropy naftowej i jest szkodliwa dla zdrowia. Badania stanu powietrza w okolicy dnia 1 listopada pokazują wyższe niż zwykle stężenie szkodliwych substancji, m.in. benzenu, które wytwarza właśnie parafina z wkładów. Alternatywą dla parafinowych wkładów są takie z wosków naturalnych, np. pszczeli lub sojowy. Niestety są trudno dostępne na przycmentarnych stoiskach. Możemy jednak wykorzystać np. świecę skręconą z arkusza wosku albo świeczkę z naturalnego wosku jako wkład, którą znajdziemy w domu. Można wykonać taki wkład czy świeczkę samodzielnie, rozpuszczając resztki świeczek, które mamy w domu – dodaje.

Śmieciarki wywożą rocznie z każdego cmentarza średnio 200 ton odpadów
Jak zauważa Aleksandra Czajkowska z WWF, tradycyjne znicze są wykonane ze szkła o innej gęstości niż szkło opakowaniowe. Znicze, podobnie jak talerze, szklanki, cała zastawa stołowa – tego typu rzeczy wrzucamy do kontenera na odpady zmieszane, bo wyrzucając do szkła – mogą zanieczyścić szkło opakowaniowe, czyli np. słoiki i butelki, przez co ich recykling w Polsce jest praktycznie niemożliwy – przypomina.
– W dodatku często po wykorzystaniu ubrudzone są parafiną, co również utrudnia ponowne przetworzenie. Wiele zniczy ma też plastikowe elementy, które – o ile ich nie rozdzielimy od reszty znicza – także nie zostaną poddane recyklingowi. Kupując więc nowy znicz, przyczyniamy się do zwiększania stosu zalegających na składowiskach śmieci. A warto wiedzieć, że co roku, w okolicy listopada, z każdego cmentarza wywożone jest średnio 200 ton odpadów. Lepiej niż kupować, jest więc wykorzystywać jeden lampion, jak najdłużej się da, dokupując jedynie świecące wkłady – radzi ekspertka.

Zniczodzielnie już działają
Zdaniem ekspertów WWF, w myśl zasady zero waste – najlepszym rozwiązaniem w kontekście zbliżających się świąt listopadowych, jest wykorzystanie czegoś, co już istnieje. Na wielu cmentarzach pojawiają się specjalne szafki bądź regały, tzw. „Zniczodzielnie”, które służą wymianie zniczy – umożliwiają odwiedzającym cmentarz pozostawianie używanych, ale wciąż dobrych zniczy dla innych. Zdarza się też spotkać tam takie właśnie lampki LED, którym wystarczy wymienić baterię. – Jeśli więc chcemy postawić znicz na grobie bliskich, warto skorzystać z tego typu punktów – w końcu najlepiej używać tego, co już zostało wprowadzone w obieg i nie przyczyniać się dodatkowo do wytwarzania odpadów, które nieodpowiednio zutylizowane mogą przynieść dla naszej planety mnóstwo szkody – komentuje Aleksandra Czajkowska z WWF.