Arcybiskup Wojciech Polak pytany był we wtorek na antenie Radia Plus o skalę i formę ostatnich protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.
Duchowny przyznał, że zaskoczyła go skala oraz „gwałtowność i ostrość” protestów. - Widzimy jak bardzo poruszone zostały ludzkie emocje. Proszę żeby nie wykorzystywać kościołów, nie wchodzić do nich, nie profanować. To sytuacje nie do zaakceptowania. Naszą odpowiedzią katolików jest przede wszystkim modlitwa, wołanie do Pana Boga o opamiętanie, o to żeby ludzkie serca zostały uspokojone. Żebyśmy dialog i rozmowę prowadzili w cywilizowany sposób, a nie w tak gwałtowny, raniący uczucia i serca innych ludzi – apelował.
Duchowny dodał, że nie „możemy reagować złem na zło, musimy reagować dobrem”. - Naszą bronią nie jest walka, ale modlitwa i spotkanie przed Bogiem. Prośba także za tych ludzi o uspokojenie – mówił.
Prymas Polski pytany był równie, czy potrzebny jest nowy kompromis aborcyjny. - To są działania, które będą podejmowane przez konkretne osoby, przez parlament, żeby pracować nad ustawą, która będzie ustawą kompromisową wszystkich stron sceny politycznej. Będziemy się tym działaniom przyglądać, ale nie jesteśmy ustawodawcą – mówił.
Arcybiskup zaznaczył, że dla kościoła „istotne jest by pamiętać, że ludzkie życie jest od poczęcia święte w każdej fazie”. - Powinniśmy apelować o dialog, żeby zwłaszcza wrócił na poziomie parlamentu. Nawet jeżeli to trudna rozmowa i trudne decyzje. Ulica nie jest miejscem, w którym możemy ten dialog prowadzić - przekonywał.
