https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prowadziła po pijanemu, ale nie chce wykonać prac społecznych. Nowe informacje ws. Beaty Kozidrak

Małgorzata Puzyr
Beata Kozidrak, piosenkarka
Beata Kozidrak, piosenkarka fot. przemek swiderski / polska press / dziennik baltycki
Beata Kozidrak chce uniknąć kary za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Odwołała się od wyroku sądu, który skazał ją na sześć miesięcy prac społecznych – donosi „Super Express”.

29 października przed Sądem Rejonowym w Warszawie zapadło orzeczenie w sprawie Beaty Kozidrak. Słynna wokalistka została skazana na 6 miesięcy prac społecznych. Dodatkowo otrzymała 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz obowiązek zapłacenia 10 tysięcy złotych na Rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Jak się okazuje, wokalistka nie zgadza się z wyrokiem sądu, a jej pełnomocnik złożył już od niego odwołanie. Z nieoficjalnych informacji „Super Expressu” wynika, że Kozidrak nie chce zgodzić się na prace społeczne.

Zmiany wyroku domaga się także prokuratura, która uważa z kolei, że sąd potraktował piosenkarkę zbyt łagodnie.

Oznacza to, że proces będzie toczył się od nowa, w normalnym trybie.

Pijany rajd ulicami Warszawy

Beata Kozidrak została zatrzymana przez policję 1 września bieżącego roku na jednej z ulic na warszawskim Mokotowie. Powodem owego zatrzymania (wedle informacji od rzecznika prasowego mokotowskiej policji) było jeżdżenie "wężykiem", czyli od krawężnika do krawężnika. Badanie alkomatem wykazało, że wokalistka ma w organizmie około dwóch promili alkoholu. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy, a auto zostało przekazane wskazanej przez nią osobie. 2 września wokalistka stawiła się na przesłuchanie, gdzie przyznała się do winy, ale odmówiła składania szczegółowych wyjaśnień. Nie zastosowano wobec niej środków zapobiegawczych.

Tego samego dnia po południu, artystka w swoich profilach społecznościowych wydała krótkie oświadczenie. "Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa".

Akt oskarżenia przeciwko artystce wpłynął do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów 20 października.

29 października sąd uznał wokalistkę winną prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i skazał ją na sześć miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Dodatkowo sędzia orzekł wobec piosenkarki 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz zobowiązał ją do wpłacenia 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
ta jeb.ana alkoholiczka to popwinna te prace z napisem na plecach wykonywac za co to robi
G
Gość
stara puderniaca i tyle do tego pijaczka
a
aas
Skoro nie prace społeczne to tylko paka.To śmieszne,że ktoś kto jeździ z 2 promilami śmie się odwoływac od tak łagodnego wyroku.
G
Gość
Nie chce wykonywać prac społecznych? To do paki, proste jak budowa cepa. Co sobie myśli, że zapłaci śmieszną grzywnę której jej konto nawet nie odczuje i będzie po sprawie? Jakaś kara musi być!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski