MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratury mają nawet kilkadziesiąt nowych zgłoszeń miesięcznie w sprawie internetowych oszustw

Tomasz Zieliński
Thinkstock
Liczba oszustw w Internecie rośnie. Wcale nie muszą opiewać na tysiące złotych. Te drobne potrafią być równie dotkliwe. Co gorsza - pozostać bezkarnymi…

Nasza Czytelniczka, pani Ewelina, na portalu vinted.pl wypatrzyła płaszcz z kożuszkiem. Spodobał się, kosztował 100 złotych, więc po nawiązaniu kontaktu ze sprzedającą i ustaleniu warunków (wysyłka kurierem), przelała pieniądze na jej konto.
[break]

Sprzedane, zlikwidowane

- Wystawione były cztery płaszcze i wszystkie zostały sprzedane
- mówi pani Ewelina. - Sprzedająca, Magdalena P., przed wysyłką poprosiła o potwierdzenie przelewu i ten jej wysłałam. Niestety, towar do mnie nie dotarł, próby skontaktowania się ze sprzedającą też się nie powiodły.
Pani Ewelina postanowiła zawiadomić policję. - Kwota może nie jest duża, ale nie chciałam pozwolić, by oszukane zostały kolejne osoby. Po mojej interwencji sprzedająca zlikwidowała konto na portalu. Podejrzewam, że swojego procederu będzie próbowała gdzie indziej.
Sprawą zajęła się policja bydgoska, ale po ustaleniu, że Magdalena P. mieszka w Wojnarowicach pod Wrocławiem, sprawę przekazano tamtejszej policji. Ta, po dochodzeniu, przekazała sprawę Prokuraturze Rejonowej Wrocław - Krzyki. W połowie czerwca nasza Czytelniczka otrzymała decyzję o… umorzeniu dochodzenia.
Prokuratura przesłuchała podejrzaną. - Wyjaśniła ona, że zamówiony towar wysłała, jednakże nie posiada obecnie potwierdzenia pocztowego. Analizując materiał dowodowy należy uznać, że brak jest dostatecznych dowodów, że Magdalena P. już w momencie zawarcia transakcji miała zamiar niewywiązania się z zobowiązania - pisze w uzasadnieniu prokurator Agnieszka Winiarska. - Brak jest dowodów pozwalających na obalenie linii obrony podejrzanej, że z zobowiązania się wywiązała.

Rozczarowanie i odwołanie

- Jestem rozczarowana. Prokuratura miała całą korespondencję z Magdaleną P., w tym jej zapewnienie, że paczkę wyśle kurierem, będzie więc to przesyłka rejestrowana - komentuje pani Ewelina. - Odwołam się od tej decyzji, bo nie chcę, by kolejne osoby ucierpiały, a Magda P. została bezkarna.
Policjanci i prokuratorzy, z którymi rozmawiał „Express”, nieoficjalnie przyznają, że lawinowy wzrost spraw o oszustwo w Internecie powoduje, że te, w których poszkodowani stracili stosunkowo niewielkie pieniądze, traktowane są z mniejszym zaangażowaniem. Oficjalnie oczywiście każde przestępstwo traktowane jest z podobną powagą. Jeżeli przypomnimy, że od tego roku granica pomiędzy wykroczeniem a przestępstwem to 420 zł, to dziwi już niewiele. Płaszczowi za 100 złotych do tej granicy daleko…
Jak widać, do pozostania bezkarnym nie trzeba nawet zmienionej tożsamości, np. korzystania z kradzionego dowodu. Jeżeli oszust zachowa umiar, grozi mu niewiele lub nic. Przykład z ostatnich tygodni, kiedy w jednym z polskich marketów ujęty został „złodziej z kalkulatorem”, liczący za jego pomocą ceny kradzionych towarów, jest znamienny. W tym przypadku złodziej pomylił się - wartość „fantów” przekroczyła magiczne 420 zł, więc odpowiadał będzie przed sądem…(tz)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!