Niemal upalna aura, która cieszyła nas w ostatni weekend i jeszcze w poniedziałek (18 września), odchodzi do przeszłości i tego lata (jesień rozpoczyna się w sobotę 23 września) już nie wróci.
Południowy dotąd wiatr niosący ciepło znad Morza Śródziemnego, zmienia się na zachodni, a to oznacza, że zaczyna do nas napływać powietrze atlantyckie, które we wtorek (18 września) rozgrzeje atmosferę do 21 stopni Celsjusza.
To też może Cię zainteresować
- Na wtorek (18 września) prognozowane jest zachmurzenie duże. Rano i wczesnym przedpołudniem możliwe są opady deszczu, czasami silniejsze, zaś w dalszej części dnia sporadyczny, przelotny deszcz. W środę nie będzie padało, temperatura będzie taka sama jak we wtorek – 21 stopni - mówi synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl
.
We czwartek zrobi się cieplej
Ochłodzenie będzie krótkie, bowiem we czwartek (21 września) kierunek wiatru znów zmieni się na południowy, co od razu odczujemy, a termometry wskażą 26-27 kresek. W piątek wektor wiatru przesunie się nieco na zachód, przez co zrobi się o około jeden stopień chłodniej. Niemniej pod koniec dnia pojawi się deszcz i może zagrzmieć.
Za to weekend (23-24 września) zapowiada się rześki – w sobotę wszystko, co da nam natura, to 21 stopni a do tego trochę deszczu, zaś w niedzielę zaledwie 19-20 stopni.
- To kolejne ochłodzenie w weekend wcale nie oznacza, że pod koniec września i na początku października będzie już wyłącznie zimno i mokro. To będzie raczej zmienna aura, w której nie zabraknie słonecznych i naprawdę ciepłych dni - dodaje Rafał Maszewski.
