Występ Dawida Kubackiego, który pozostawił w świetnym stylu rywali za plecami w drugim konkursie małopolskich zmagań w dyscyplinach letnich był głównym powodem radości naszej legendy z Wisły, a jednocześnie aktualnego prezesa Polskiego Związku Narciarskiego. - Król lata zawsze lata pewnie o tej porze roku, choć jego skoki nie były perfekcyjne - ocenił były medalista olimpijski i mistrz świata.
W wątku dotyczącym tego, czy skoczkowie wykonali plan na Igrzyska Europejskie, Adam Małysz zauważył przede wszystkim, że skoki znalazły się na imprezie gościnnie. Podkreślił również, że był to cenny sprawdzian w szczególnym i nietypowym momencie przygotowań do sezonu zimowego, kiedy w maju, czerwcu i lipcu skoczkowie pracują głównie nas przygotowaniem fizycznym.
Prezes Małysz docenia doświadczenia związane z tym, że sport kojarzący się jednak przede wszystkim ze śniegiem i mrozem został zaproszony do programu imprezy złożonej z dyscyplin typowo letnich.
Zapytany o kwestie perspektyw rozwoju skoków kobiet, Adam Małysz deklaruje cele związku polegające na chęci wykonywania widocznego progresu naszych skoczkiń dokonywanego przez program "małych kroczków".
Rozmowa pochodzi z zakończonego właśnie cyklu Sportowy24 - Magazyn Igrzysk Europejskich, jakie produkowaliśmy dla Państwa z okazji odbywającej się imprezy.