To oczywiście tylko medialne spekulacje, nie da się jednak ukryć, że aktualny mistrz Anglii przeżywa w tym sezonie spore problemy. Gra w kratkę, w efekcie czego w Premier League traci już 14 punktów do liderującego Liverpoolu. Psują się również relacje na linii Guardiola - piłkarze.
Doszło nawet do tego, że Katalończyk zabronił zawodnikom wzięcia udziału w klubowej wigilii. Decyzja miała być efektem filmu z urodzin Raheema Sterlinga. Widać na nim pijanych zawodników klubu, którzy świetnie się bawią. Pisaliśmy o tym tutaj...
Guardiola jak Grinch. Piłkarze Manchesteru City bez wigilii
Angielskie media spekulują, że w tej sytuacji nie jest wykluczone, że Guardiola opuści po zakończeniu sezonu Etihad Stadium i już szukają kandydatów na miejsce Katalończyka. Kilka dni temu pojawiły się informacje, ze następcą Pepa może być zwolniony niedawno z Tottenhamu Mauricio Pochettino.
Według "The Sun" kolejnym kandydatem jest Brendan Rodgers, pod którego kierunkiem znakomicie spisuje się w tym sezonie Leicester City. "Lisy" po piętnastu kolejkach są wiceliderem Premier League, wyprzedzając Manchester City, Tottenham, Chelsea i Manchester United.
Zdaniem "The Sun" Rodgers również mógłby być zainteresowany przenosinami na Etihad. Problemem może okazać się tylko jego umowa. Były szkoleniowiec Liverpoolu niedawno przedłużył kontrakt z Leicester do 2025 roku. Wcześniej łączony był z Arsenalem, jednak "Lisy" zażądały za to od "Kanonierów" 14 mln funtów. Dla rządzonego przez arabski City Football Group klubu z Manchesteru taka kwota nie powinna jednak stanowić większego problemu.
Pep Guardiola: W tej chwili nie jesteśmy gotowi na wygranie Ligi Mistrzów, ale może w lutym będziemy lepsi
