Jeszcze niedawno rynek pracy, jak określali go specjaliści, był „rynkiem pracownika”. Dość łatwo było wynegocjować podwyżki, a gdy rozmowy szły jak po grudzie, pracownik miał spore szanse - o ile w ogóle wcześniej nie miał już tego załatwionego - przejść do innej firmy i pracować za lepsze pieniądze. Pracodawcy woleli dopłacać, niż pozbywać się kadry, bo wiedzieli, że jej odzyskanie - zwłaszcza w branży budowanej - może być niemożliwe.
<!** reklama>
Dziś z tamtej atmosfery zostało niewiele, podobnie jak z zapowiedzi, że pracownik jest największym dobrem pracodawcy. Teraz grono bezrobotnych zasilić może, w czarnym scenariuszu, nawet 300 osób z Zachemu i Bydgoskich Fabryk Mebli. Część z nich odejdzie do konkurencji, część zapewne zdecyduje się otworzyć własną działalność. Co z resztą? Nie wiadomo.
O ile w branży budowlanej wybór szefa jest raczej kwestią drugorzędną, gdy ma się fach w ręku, o tyle branża chemiczna czy meblarska są dość specyficzne. Jak przyznają związkowcy z BFM, większość ludzi pracuje tu od lat, zapewne ciężko im będzie odnaleźć się na rynku. Dlatego bardzo ciekawy jestem, na ile skuteczne będą zabiegi specjalistów z Powiatowego Urzędu Pracy, którzy mają przygotować dla zwalnianych miękkie lądowanie w nowej, gorszej rzeczywistości. Metody i możliwości działań urzędników też zmieniły się od czasu, gdy podobne zabiegi ratunkowe wykonywano na załogach likwidowanych masowo w Bydgoszczy zakładów pracy, od Kobry począwszy, na Fotonie skończywszy. Oby okazały się skuteczniejszej niż te sprzed dwudziestu lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę