To była naprawdę pracowita noc dla strażaków z naszego regionu. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do bydgoskiego dyżurnego w środę (2 maja) kilka minut przed godziną 23. Przy magistrali węglowej w miejscowości Marcelewo w gminie Dobrcz zapalił się kontener.
- W jego wnętrzu znajdowały się drewniane meble, które doszczętnie spłonęły - mówi dyżurny strażaków. - Na miejscu działało pięć zastępów straży.
Pożar udało się ugasić o godzinie 7:44 w czwartek. Trwa ustalanie jego przyczyn.
Kolejne zgłoszenie bydgoscy strażacy otrzymali kilka minut przed godziną 2 w nocy. Piorun uderzył w jedną ze stodół znajdujących się w Zalesiu w gminie Dobrcz. W środku znajdowały się maszyny rolniczei siano. Z ogniem walczyło siedem zastępów. Nikt nie ucierpiał, jednak stodoła spłonęła doszczętnie.
Kolejne zgłoszenie wpłynęło o godzinie 5 rano w czwartek (3 maja), dotyczyło Bydgoszczy i pożaru szopy przy ulicy Wschodniej. - Na miejscu okazało się, że ogień zajął też część hali produkcyjnej zakładu zajmującego się produkcją opakowań foliowych - relacjonuje dyżurny bydgoskich strażaków. - Na miejscu pracowało osiem zastępów.
Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Najtragiczniejsze pożary w powiecie bydgoskim z ostatnich la...
Wideo: Info z Polski 26.04.2018