https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prace przy trasie S-5 najwcześniej rozpoczną się w 2012 roku

Sławomir Bobbe
Jeszcze w tym roku dowiemy się, kto będzie wykonawcą projektu budowlanego dla trasy ekspresowej S-5. Odwrotu od jej budowy nikt nie przewiduje.

Jeszcze w tym roku dowiemy się, kto będzie wykonawcą projektu budowlanego dla trasy ekspresowej S-5. Odwrotu od jej budowy nikt nie przewiduje.

- Prawdopodobnie w maju, najdalej w czerwcu, powstanie koncepcja programowa trasy S-5. Koncepcja to bardzo szczegółowe opracowanie, najważniejszy dokument przed projektem budowlanym. Dotychczas decyzja środowiskowa pozwoliła na stworzenie pewnego korytarza, w którym powstanie trasa S-5 na terenie województwa. Koncepcja pokaże, gdzie powstaną drogi serwisowe, węzły, wiadukty, przejścia dla zwierząt, ale pokaże także ich kształt i charakter - tłumaczy Tomasz Okoński, rzecznik GDDKiA w Bydgoszczy. - Koncepcję programową przygotowuje ta sama firma, która pracowała nad dokumentacją do decyzji środowiskowej. Jesteśmy w stałym kontakcie, nie dalej jak tydzień temu mieliśmy kolejne spotkanie, na którym przekazywaliśmy nasze uwagi i wnioski. Wszystko jest na dobrej drodze, terminy zostaną dotrzymane. A to oznacza, że jeszcze w tym roku wyłonimy wykonawcę projektu budowlanego - zapewnia rzecznik.

Koszt prac projektowych dla całego 180-kilometrowego odcinka ma wynieść około 80 milionów złotych. Pieniądze na ten cel są zagwarantowane, co potwierdził na spotkaniu z parlamentarzystami z regionu minister Cezary Grabarczyk. Prace mogłyby się rozpocząć najwcześniej jesienią 2012 roku.

Problem w tym, że w sprawie S-5 padło już tyle zapewnień, deklaracji i obietnic, które następnie lekceważono, że bydgoszczanie nie za bardzo w nie wierzą, zwłaszcza że wyborcza kampania tuż-tuż. Zresztą nie tylko bydgoszczanie, rozczarowania decyzjami o przesunięciu w czasie inwestycji nie kryją choćby w Żninie, który liczył przy okazji budowy S-5 na obwodnicę.

<!** Image 2 align=none alt="Image 169653" sub="Przez cały weekend w Galerii Pomorskiej zbieraliśmy podpisy popierające budowę trasy S-5. Do złożenia podpisu długo bydgoszczan namawiać nie trzeba było. Pod petycją podpisało się blisko 400 osób
Fot. Tadeusz Pawłowski">

- W tej sprawie interpelowali posłowie wszystkich opcji naszego województwa już w grudniu 2007 roku. Mam komplet dokumentów, które są dowodem na to, że rząd zapewniał, że droga S-5 na trasie Nowe Marzy - Żnin zostanie wybudowana do 2011 roku. Osobiście gwarantował to mi minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Twierdził, że na tę inwestycję są pieniądze z Unii Europejskiej. Dalsza część, czyli Żnin - Gniezno i Poznań - Wrocław, miała być budowana, jeśli będą wygospodarowane na ten cel pieniądze - twierdził na naszych łamach poseł Tomasz Latos.

Bydgoszcz nie ma szczęścia do trasy ekspresowej. Według optymistycznych prognoz budowa trasy miała być zakończona... w tym roku. W 2005 roku pisaliśmy, że według koncepcji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad trasa ma przebiegać środkiem Bydgoszczy Alejami Jana Pawła II, Kardynała Wyszyńskiego i Armii Krajowej. Zdążyli się nawet oburzyć i zaprotestować mieszkańcy Wyżyn, ale protesty ucichły po tym, jak zanegowano ostatecznie przeprowadzenie trasy przez środek miasta. Czy gdyby od początku forsowano wariant S-5 omijający miasto, pod koniec roku cieszylibyśmy się drogą ekspresową? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi.

<!** reklama>

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski