Pożegnanie Pique z ukochaną Barceloną. Rezygnuje z 52 mln euro wypłaty!

Pique postanowił odpuścić „Blaugranie” całą kwotę. Nie będzie negocjował z klubem rozwiązania umowy. Decyzja zawodnika pomoże Barcy zminimalizować straty finansowe, spowodowane odpadnięciem z Ligi Mistrzów, które szacuje się na 40 milionów euro.

Niemal nikt na Camp Nou nie wiedział o zamiarze Pique zakończenia kariery już w ten weekend. Władze Barcy wiedziały, że defensor ​​myśli o tym, ale nie wyobrażały sobie, że decyzja zostanie podjęta tak nagle.

Pierwszym, który dowiedział się, że Pique kończy karierę, był trener Barcelony, Xavi. „El Mundo Deportivo” doniósł, że starzy znajomi i najbliżsi Gerarda w drużynie – Sergio Busquets i Sergi Roberto również wiedzieli o planach przyjaciela.

– W ostatnich tygodniach, miesiącach wielu o mnie mówiło. Ale do tej pory nie odpowiadałem. Ale teraz przemówię – oświadczył Pique.

– Jak wielu z was, zawsze byłem fanem Barcy. Urodziłem się w rodzinie fanów futbolu i fanów Barcelony. Kiedy byłem mały, chciałem zostać nie piłkarzem, ale graczem Barcy.

– Ostatnio dużo myślałem o tym chłopcu. A gdyby mu wtedy powiedziano, że spełnią się wszystkie jego marzenia, że ​​trafi do pierwszej drużyny Barcy że zdobędzie wszystkie możliwe trofea, zostanie mistrzem Europy i świata, zagra z najlepszymi piłkarzami na świecie i zostanie jednym z kapitanów, znajdzie przyjaciół na całe życie?

– Minęło 25 lat odkąd dołączyłem do Barcelony. Odszedłem, ale wróciłem. Piłka nożna dała mi wszystko, Barca dała mi wszystko. Wy, „cules”, daliście mi wszystko. A teraz, gdy spełniły się wszystkie marzenia tego chłopca, pragnę poinformować o mojej decyzji, że czas zakończyć tę podróż. Zawsze mówiłem, że nie będę miał innej drużyny niż Barca. I tak będzie.

– Sobotni mecz będzie moim ostatnim na Camp Nou. Zostanę stałym kibicem, będę kibicował drużynie. Przekażę moją miłość do Barcy moim dzieciom, tak jak zrobili to moi rodzice. I znacie mnie: prędzej czy później wrócę. Do zobaczenia na Camp Nou. Niech żyje Barcelona! – zakończył Pique.

• Podróż Gerarda obfitowała w wydarzenia: 35 trofeów, w tym 9 tytułów mistrzowskich, 4 Ligi Mistrzów, złoto mistrzostw świata 2010 i Euro 2012.

• Na poziomie seniorskim Pique zagrał prawie 800 meczów, co jest imponującą liczbą pod wodzą Aleksa Fergusona, Pepa Guardioli, Luisa Enrique i Vincente Del Bosque.

• Pique zakończył występy w reprezentacji Hiszpanii w 2018 roku 102 meczami, zajmując 11 miejsce w klasyfikacji generalnej.

• Gerard zaliczył 612 występów dla Barcy – 5. miejsce w klasyfikacji generalnej. Zdobył 30 głównych trofeów z Barceloną.

Pique miał najtrudniejszy sezon w Barcelonie: rozstanie z Shakirą, miejsce na ławce rezerwowych i gwizdy fanów. Ostatni okres był dla niego trudny.

• Obrońca Barcelony znalazł się pod silną presją relacji piłkarskich i mediów. Poczuł, że „nie warto”.

Zauważono też jego niechęć do prezesa „Blaugrany”, Joana Laporty, nawet jeśli Pique nie chciał tego upublicznić.

• Latem drastycznie zerwał z Shakirą - publicznie bez pretensji do siebie, ale z publicznym wywlekaniem brudów. Piłkarz zdradzał kolumbijską piosenkarkę i spędzał dużo czasu w nocnych klubach.

– Pique cierpi. Pomimo tego, że on, ojciec małych dzieci, nie miał doskonałych relacji, Pique zasługuje na wszelkie wsparcie i miłość fanów. Nie słuchajcie wiadomości, które próbują uczynić go osobą niepoważną, pozbawioną uczuć – oznajmił Laporta.

Zdaniem „El Mundo”, zgodnie z warunkami umowy, pensja Pique, według sezonów, kształtowała się następująco: sezon 2020/21 – 18 mln euro przed opodatkowaniem, sezon 2021/22 – 27,7 mln euro przed opodatkowaniem, sezon 2022/23 – 29,5 mln euro przed opodatkowaniem, sezon 2023/24 – 40,8 mln euro przed opodatkowaniem.

Katalońskie media twierdziły, że Pique dwukrotnie zgodził się na obniżkę płac – po raz pierwszy za kadencji prezesa Josepa Marii Bartomeu w 2020 roku (o 50 procent), a drugi - zaraz po przybyciu Joan Laporty. Ale najprawdopodobniej chodzi o odroczone płatności – a klub musiał w najbliższym czasie spłacić długi, to był powód podwyżki pensji obrońcy.

Jednocześnie prezes Laporta, tuż przed publikacją pożegnalnego wideo, Pique nie był świadomy jego zamiarów. Reszta kierownictwa klubu też miała o tym nie wiedzieć.

• 35-letni defensor przegrał solidny początek sezonu i starł się z trenerem Xavim. Według „Diario Sport”, Pique nie lubił być proszony o obniżenie wynagrodzenia i utratę miejsca w wyjściowej jedenastce. Xavi był niezadowolony ze skarg obrońcy. We wrześniu pisano nawet o zainteresowaniu obrońcą ze strony Atletico Madryt.

Ale Barcę ogarnęła plaga kontuzji - urazy Julesa Kounde, Erica Garcii, Andreasa Christensena i Ronalda Araujo - więc Pique zaczął grać. To prawda, kibice wygwizdali obrońcę – Xavi musiał interweniować:

– Niezależnie od tego, czy Gerard gra, czy nie, jest świetnym przykładem w szatni. Pique trenuje najlepiej, jak potrafi i daje z siebie wszystko dla zespołu, bez względu na to, czy gra 10 minut, czy 90 minut. Jest przykładem kapitana i ludzie powinni o tym wiedzieć.

Dzięń po ogłoszeniu zakończenia kariery w Barcelonie Xavi oznajmił:

– W Pique tracimy lidera, osobowość. Jest jednym z najlepszych środkowych obrońców w historii futbolu. Nie chcę nikogo lekceważyć, byli Carles Puyol, Migueli... Franz Beckenbauer, Franco Baresi John Terry, Rio Ferdinand… Pique jest zdecydowanie na liście najlepszych w historii – powiedział trener Barcelony.

Umowa Pique z Barceloną obowiązywała jeszcze przez kolejne 2 lata – według Fabrizio Romano kontrakt zostaje rozwiązany w przyszłym tygodniu. W ten sposób Gerard pomoże Barcy, która boryka się z problemami finansowymi.

Pique nagle znalazł się w rozszerzonej kadrze Hiszpanii na mmistrzostwa świata 2022 – w „La Furia Roja” nie spodziewano się takiej decyzji obrońcy Barcelony

Ale to koniec. Definitywny.