Informacja o pożarze dotarła do namysłowskich strażaków w środę około godziny 14.45. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się las w Krzywej Górze. Dym zauważył pracownik z wieży obserwacyjnej.
Do akcji natychmiast wyjechali strażacy.
W międzyczasie na miejsce dojechał leśniczy, który stwierdził, że w płomieniach stoi samochód. W środku były dwa zwęglone ciała. Do identyfikacji będą konieczne badania DNA.
Na miejscu są policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej z Namysłowa oraz komendanci policji i straży pożarnej. Trwa ustalanie przyczyny tragedii.
Volkswagen touran stoi na skrzyżowaniu dwóch dróg w lesie - mówi młodszy aspirant Paweł Chmielewski z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie. - Nie ma śladów, żeby doszło do wypadku - podkreśla.
Na miejscu były dwa zastępy strażaków zawodowych z Namysłowa oraz ochotnicy z Pokoju, Domaradza i Domaradzkiej Kuźni.
