https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poważny wypadek w sali zabaw Family Park w Bydgoszczy. Dwie dziewczynki poparzone

mc
Nieszczęśliwy finał eksperymentu w sali zabaw dla dzieci w Bydgoszczy. Dziewięciolatkę do szpitala zabrało pogotowie. Druga z dziewczynek do lekarza zawieźli rodzice.
Nieszczęśliwy finał eksperymentu w sali zabaw dla dzieci w Bydgoszczy. Dziewięciolatkę do szpitala zabrało pogotowie. Druga z dziewczynek do lekarza zawieźli rodzice. unsplash.com
Podczas imprezy tematycznej w bydgoskiej sali zabaw doszło do wypadku - dowiedziała się "Gazeta Pomorska". W wyniku nieudanego eksperymentu chemicznego ucierpiały dwie dziewięciolatki.

Zobacz wideo: Bydgoscy i toruńscy policjanci ścigali uciekającego kierowcę

od 16 lat

Do zdarzenia doszło w sobotę (26 listopada) około godziny 18. W sali zabaw na terenie Bydgoszczy odbywała się impreza dla grupy dzieci. Jednym z elementów wydarzenia miał być efektowny eksperyment z użyciem chemikaliów.

Jak wynika z sygnału, który dotarł do redakcji, w pewnym momencie doszło do zapalenia się włosów u dziewięcioletniej uczestniczki zabawy. Na miejsce wezwano pogotowie, przyjechała policja.

Policja prowadzi postępowanie

To Cię może też zainteresować

- Wezwanie na miejsce zdarzenia policja otrzymała około godziny 18 - potwierdza komisarz Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Jedna z dziewczynek została zabrana do szpitala przez zespół pogotowia, natomiast drugą do lekarza zawieźli rodzice.

W tej sprawie, jak zaznacza kom. Lidia Kowalska, będzie prowadzone postpowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia.

- Jesteśmy w trakcie czynności związanych z gromadzeniem i przedstawieniem wszystkich materiałów, które pozwolą na wyjaśnienie okoliczności tego, co w]się wydarzyło - mówi "Gazecie Pomorskiej" Szymon Paprocki, dyrektor Centrum Zabaw Family Park. - Jestem w kontakcie ze służbami, które zajmują się wyjaśnieniem zdarzenia.

Dyrektor Family Parku podkreśla: - Zdajemy sobie wszyscy sprawę z tego, co się wydarzyło, jesteśmy w pełnej gotowości, ale tez w kontakcie z rodzicami dzieci, służymy im pomocą - dodaje dyrektor.

Zgromadzono już materiał z kamer video w obiekcie. Przesłuchani zostali też świadkowie zdarzenia. - Działamy nie od dzisiaj, ale pierwszy raz mamy do czynienia ze zdarzeniem o takich charakterze. Podkreślam jednak, że bardzo zależy nam na pełnym wyjaśnieniu okoliczności tego, co nastąpiło.

Dyrektor dodał, że firma służy pomocą rodzinom poszkodowanym, zapewni im wszelką pomoc.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski