- Młody mężczyzna poruszał się z dużą prędkością. Rozpędzona hulajnoga uderzyła zwierzę, kiedy szło z właścicielką. Piesek, rasy York był na smyczy, a impet, z jakim pojazd potrącił go, był tak wielki, że zwierzę odbiło się od ściany. Pies zginął.
Zdarzenie miało miejsce kwadrans po godzinie 12 w sobotę 22 lipca. Informacja pojawiła się pierwotnie na grupie Bydgoszczanie na Facebooku. - Proszę wszystkich, któzy mogli widzieć to, co się wydarzyło i ustalić, kto jechał hulajnogą – apelowała autorka wpisu.
Wiadomo, że jednośladem poruszał się młody mężczyzna. Z opisu wynika, że mógł mieć od 18 do 21 lat. Po potrąceniu psa miał – jak czytamy na FB - "zarzucić" kaptur na głowę i szybko odjechać z miejsca wypadku.
Policja potwierdza, że do takiego zdarzenia doszło, a zgłoszenie o tej sprawie trafiło do mundurowych tego samego dnia. Wszczęto postępowanie. Jak jednak ustaliliśmy, sprawca wciąż jest poszukiwany.
- Zeznania zostały odebrane od właścicielki pieska – mówi komisarz Lidia Kowalska, oficer prasowy z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Zabezpieczono, między innymi materiał dowodowy w postaci zapisu z kamer monitoringu w rejonie, w którym doszło do zdarzenia.
Film został opublikowany na stronie internetowej bydgoskiej komendy. Widnieje na nim sylwetka mężczyzny w dżinsach, czarnej bluzie, z plecakiem w kolorze czarnym, albo ciemnoszarym.

"Wszyscy, którzy rozpoznają mężczyznę, bądź posiadają jakiekolwiek informacje o osobie mogącej mieć związek ze zdarzeniem, proszeni są o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami" - czytamy w specjalnym komunikacie policji w sprawie wypadku.
W tej sprawie z policją można kontaktować się bezpośrednio w komisariacie przy ulicy Broniewskiego 12 na bydgoskim Błoniu. Można również zatelefonować. Mundurowi podają numery, na które mogą zgłaszać się świadkowie zdarzenia: 47 751 13 78, a także całodobowo pod numerami 47 751 13 59 lub 112. Należy powołać się na znak sprawy L.dz. III E- 4575/23.