https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Krzysztof Gawkowski wietrzy w Bydgoszczy kryminalną intrygę. O jej bohaterach opowiada ze szczegółami

Dorota Witt
- W powieści pojawiają się postaci, które są znane zarówno bydgoszczanom jak i całej Polsce. Opisuje też miejsca gdzie na co dzień bije serce lokalnej społeczności - tak Krzysztof Gawkowski mówi o jego najnowszej powieści „Odnowa”, której akcja toczy się głównie w Bydgoszczy.
- W powieści pojawiają się postaci, które są znane zarówno bydgoszczanom jak i całej Polsce. Opisuje też miejsca gdzie na co dzień bije serce lokalnej społeczności - tak Krzysztof Gawkowski mówi o jego najnowszej powieści „Odnowa”, której akcja toczy się głównie w Bydgoszczy. Nadesłane
Historia, która swój początek ma w średniowieczu niespodziewanie łączy się z dziennikarzami największej gazety codziennej w Bydgoszczy. Afera, w którą się wplątują, może kosztować ich życie i tylko od nich samych zależy, czy są w stanie stawić czoło państwowym służbom i największym lokalnym biznesmenom. Premiera najnowszego thrillera Krzysztofa Gawkowskiego, „Odnowa”, zaplanowana jest już na 10 maja.

Gdybym miała powiedzieć krótko, o czym jest pana książka, musiałabym wybierać: czy o niebezpiecznym dziennikarskim śledztwie, czy o pogoni za nieosiągalnymi marzeniami? A może o mistycznym świecie, w którym granice między dobrem a złem są nieostre?

Książka jest po prostu o życiu, które czasem się komplikuje, a czasem sami rozpylamy nad nim mgłę tajemnic. Osobiście traktuję ją jak świetną przygodę. Przygodę, która rozpoczęła się kilka lat temu podczas nieplanowanej wizyty w Narodowym Muzeum Nauki i Technologii im. Leonarda da Vinci w Mediolanie. Wszedłem przypadkiem i na chwilę. Finał był taki, że spędziłem tam wiele godzin. Zafascynowało mnie to miejsce. Wiedziałem, że chciałbym przybliżyć czytelnikom tę kulturę, wskazać na wiele niewyjaśnionych elementów w pracach słynnego wynalazcy.

Skąd więc pomysł, aby akcja książki toczyła się w Bydgoszczy?

Nasze miasto skrywa wiele sekretów, które warto odkurzyć i rzucić na nie nowy blask. Inspiracją była zatem historia, ale również spełnienie obietnicy, którą złożyłem po wyborach parlamentarnych. Zapowiedziałem wtedy, że akcja mojej kolejnej powieści będzie osadzona w Bydgoszczy. Pomysł na książkę pojawił zaraz po wizycie w muzeum, ale scenariusz tworzyłem zdecydowanie dłużej. Od początku jednak wiedziałem, że chcę połączyć Mediolan z Bydgoszczą. Obydwa miasta są tak samo magiczne, mają bardzo ciekawe dzieje i w każdym bije serce wielu nieodkrytych tajemnic.

To dodatkowy stres - kiedy wie pan, że bydgoszczanie będą czytać o swoim mieście wyjątkowo uważnie?

Stres jest na pewno i jestem bardzo ciekaw recenzji. Zależało mi jednak, aby pokazać Bydgoszcz, jaką sam widzę. Na dużo miejsc patrzę z sentymentem i wiele jest dla mnie istotnych. Właśnie przez ten pryzmat wszystko opisuję. W pewnych momentach akcja przenosi się również do Nakła nad Notecią czy okolic Inowrocławia. Zwracam także uwagę na historyczne budynki, które są wokół nas, które codziennie mijamy i często ich wartości nie dostrzegamy. Stawiam stemple na mapie Bydgoszczy i okolic, mając nadzieję, że rodzimych mieszkańców zaskoczę opisem miejsc, które znają, a pozostałym pokażę piękno regionu i zachęcę do odwiedzin.

Dlatego też bohaterowie odwiedzają Eljazz (są już w świecie po pandemii, więc mogą sobie na to pozwolić) czy wspominają uznanych bydgoskich sportowców, spoglądając na przystań wioślarskich i kajakarskich klubów?

Pisać o Bydgoszczy i nie wspomnieć o kajakarzach czy wioślarzach, to jakby nic nie napisać! W powieści staram się zabrać czytelnika w podroż, która łączy wspomnienia wielu pokoleń i dlatego pojawiają się postaci, które są znane zarówno bydgoszczanom jak i całej Polsce. Opisuje też miejsca gdzie na co dzień bije serce lokalnej społeczności. Puby, sklepy czy ulice. Wszędzie tam toczy się życie i wszędzie tam można spotkać bohaterów mojego kryminału.

Bydgoszczanie doceniają swoje miasto na co dzień?

Oczywiście i mają z czego być dumni. Bydgoszcz stoi wielką, piękną historią i jest przecież jednym z największych Polskich miast. Kiedy o niej opowiadam ludziom, którzy jej nie znają, często anegdotycznie dodaję - jest większa od Katowic. Niewielu od razu chce w to uwierzyć. Także krajobrazów może Bydgoszczy pozazdrości większość polskich miast. Czuć tu lokalny patriotyzm, a to bardzo ważne dla społeczności.

Pierwsza scena w pana książce o Bydgoszczy dzieje się jednak na ulicach Nowego Jorku i to w latach 40. minionego wieku. Jak to tak?

Każda powieść powinna łączyć w sobie to, co bliskie i to, co tajemnicze. Coś, co wydaje się odległe, nieprawdopodobne, niezwiązane z naszym życiem okazuje się kluczem do zrozumienia tego, co tu i teraz - dlatego wydarzenia sprzed 80. lat, do których doszło w Nowym Jorku tylko, pozornie są dalekie od naszych bydgoskich spraw. Mam nadzieję, że książka będzie tak zaskakująca jak prolog, który pani przywołuje, a spotkanie przeszłości z przyszłością pozwoli każdemu czytelnikowi przeżyć emocjonującą opowieść z dużą dawką adrenaliny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Every month easily makes more than $15k just by doing very simple home based job. Last month ihave received $16834 from this online job just by doing this in my part time for only 2 hrs maximum a day. Very simple to do job and earning from this are just awesome.FDcv Every person on this earth can now get this job and start earning money online right now just by

Follow instructions ........... W­W­W.P­A­Y­B­U­Z­Z­1.C­O­M

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski